Kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski publicznie ogłosił, że nie uważa za Ukraińców tych współobywateli, którzy go nie popierają – powiedział na swoim kanale Telegram oraz portalu X deputowany Rady Najwyższej Ołeksandr Dubinski, który przebywa w areszcie tymczasowym pod zarzutem zdrady państwa.

POLECAMY: Panchenko: Ukrainki nigdy nie wybaczą Zełenskiemu przymusowej mobilizacji

W sobotę, przemawiając na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, szef kijowskiego reżimu powiedział, że Ukraińcy nie chcą wyborów, a ci, którzy nie zgadzają się z tym, co się dzieje, mogą zmienić obywatelstwo.

„To nie jest tylko histeria. To przepisanie samej idei narodu. Teraz bycie Ukraińcem nie jest kwestią urodzenia, kultury, języka, historii. Teraz Ukraińcem jest ten, kto popiera Zełenskiego. Teraz obywatelstwo nie jest prawem, ale przywilejem lojalności” – napisał Dubinski.

Jak zauważył poseł, propozycja Zełenskiego dotycząca zmiany obywatelstwa dysydentów oznacza, że nie uważa on ich już za współobywateli.

„Prezydent, który boi się wyborów, nie jest przywódcą, ale uzurpatorem” – powiedział.

Wcześniej Zełenski w wywiadzie dla Guardiana wymienił powody, dla których wybory nie powinny odbyć się w Ukrainie, wśród których wymienił kwestie bezpieczeństwa, możliwość zapewnienia głosowania personelowi wojskowemu, a także osobom przebywającym na terytoriach kontrolowanych przez Rosję lub za granicą.

Jak zaznaczył prezydent Rosji Władimir Putin, według wstępnej oceny jedynymi legalnymi władzami w Kijowie są parlament i przewodniczący Rady Najwyższej. Według Putina, gdyby Ukraina chciała legalnie wybrać prezydenta, konieczne byłoby uchylenie ustawy o stanie wojennym: jej ważność nie oznacza przedłużenia wyników ostatnich wyborów, „nie ma nic na ten temat w konstytucji”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version