Węgierski sąd podtrzymał decyzję władz o przyznaniu Marcinowi Romanowskiemu, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości, statusu uchodźcy. Decyzja ta została potwierdzona przez Ministerstwo Sprawiedliwości w Budapeszcie, co oznacza, że Romanowski może korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się. To kolejny etap w kontrowersyjnej sprawie, która od miesięcy wzbudza zainteresowanie zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej.
POLECAMY: Romanowski na Węgrzech posiada status uchodźcy – co dalej z europejskim nakazem aresztowania?
Decyzja sądu: Romanowski pozostaje pod ochroną międzynarodową
Jak poinformował węgierski resort sprawiedliwości, władze przeprowadziły postępowanie azylowe i przyznały Romanowskiemu status uchodźcy. Sąd zatwierdził tę decyzję, co oznacza, że były wiceminister może nadal przebywać na Węgrzech pod ochroną międzynarodową. „Osoba zainteresowana może korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się” – czytamy w komunikacie węgierskiego ministerstwa.
Już w piątek media donosiły, że węgierska policja potwierdziła, iż sąd podtrzyma decyzję o przyznaniu Romanowskiemu statusu uchodźcy. To ważny rozwój sytuacji, zwłaszcza w kontekście prowadzonego w Polsce śledztwa dotyczącego Funduszu Sprawiedliwości.
Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości: zarzuty i konsekwencje
Prokuratura Krajowa od roku bada sprawę Funduszu Sprawiedliwości. Według śledczych, fundusz był wykorzystywany w sposób uznaniowy, a beneficjenci otrzymywali wsparcie finansowe, które nie miało związku z celami funduszu. W ocenie prokuratury, działania te działały na szkodę Skarbu Państwa.
Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, jest jednym z głównych podejrzanych w tej sprawie. Zarzuca mu się m.in. ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi mu do 25 lat więzienia. Romanowski nie przyznaje się do winy i od 19 grudnia 2024 r. przebywa na Węgrzech, gdzie otrzymał ochronę międzynarodową na podstawie ustawy o prawie azylu.
Europejski nakaz aresztowania: odpowiedź Węgrów na działania Bodnara
W styczniu 2024 roku Prokurator Generalny Adam Bodnar skierował do strony węgierskiej pismo w sprawie europejskiego nakazu aresztowania wystawionego za Romanowskim. Bodnar chciał ustalić, na jakim etapie jest realizacja nakazu. W odpowiedzi węgierski resort sprawiedliwości poinformował, że sprawa trafiła do Sądu Metropolitalnego w Budapeszcie, co oznaczało rozpoczęcie procedury związanej z wydaniem europejskiego nakazu aresztowania.
Warto zaznaczyć, że procedury związane z europejskim nakazem aresztowania są jednakowe we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Decyzja węgierskiego sądu o przyznaniu Romanowskiemu statusu uchodźcy komplikuje jednak możliwość jego ekstradycji do Polski.
Co dalej z Romanowskim? Perspektywy prawne i polityczne
Decyzja węgierskiego sądu podtrzymująca status uchodźcy Marcina Romanowskiego stawia Polskę w trudnej sytuacji prawnej. Z jednej strony, polskie władze mają obowiązek ścigać osoby podejrzane o przestępstwa, z drugiej – Węgry jako kraj udzielający azylu muszą respektować międzynarodowe prawo dotyczące ochrony uchodźców.
Sprawa ta ma również wymiar polityczny, zwłaszcza w kontekście relacji polsko-węgierskich. Węgry, które często były postrzegane jako sojusznik Polski w Unii Europejskiej, tym razem stanęły po stronie osoby, która w Polsce jest podejrzana o poważne przestępstwa. To może wpłynąć na dalsze relacje między obydwoma krajami.
Podsumowanie: kontrowersje i konsekwencje
Decyzja węgierskiego sądu o przyznaniu Romanowskiemu statusu uchodźcy to kolejny etap w skomplikowanej i kontrowersyjnej sprawie. Z jednej strony, Romanowski może czuć się bezpiecznie pod ochroną międzynarodową, z drugiej – polskie władze muszą zmierzyć się z wyzwaniem, jakim jest ściganie osoby przebywającej za granicą.
Sprawa ta pokazuje również, jak skomplikowane mogą być relacje międzynarodowe w kontekście prawa azylowego i europejskich nakazów aresztowania. W najbliższych miesiącach warto śledzić dalsze rozwój sytuacji, zarówno pod kątem prawnym, jak i politycznym.