Polska wkracza w nową erę energetyki wiatrowej, inwestując w budowę jednej z największych farm wiatrowych na świecie na Morzu Bałtyckim. Projekt, realizowany przy współpracy międzynarodowych gigantów, ma na celu nie tylko zwiększenie udziału zielonej energii w polskim miksie energetycznym, ale także zabezpieczenie dna morskiego przed skutkami tej ogromnej inwestycji.

Zabezpieczenie dna morskiego: kluczowy element inwestycji

Polska podpisała kontrakt z norweską firmą Equinor na zabezpieczenie dna morskiego podczas budowy farm wiatrowych na Bałtyku. Inwestycja realizowana jest przez duńską firmę Orsted, a kluczowe komponenty, takie jak turbiny i łopaty, dostarczy niemiecko-hiszpańskie przedsiębiorstwo Siemens Gamesa. Choć udział polskich podmiotów w projekcie jest na razie niewielki, to właśnie zabezpieczenie dna morskiego stanowi jeden z najważniejszych etapów całego przedsięwzięcia.

Spółki projektowe MFW Bałtyk II i MFW Bałtyk III, w których po 50% udziałów mają Polenergia i Equinor, zawarły z holenderską firmą Van Oord kontrakt na wykonanie zabezpieczenia dna morskiego dla projektów Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Łączne wynagrodzenie wykonawcy zostało wstępnie określone na kwotę ok. 96 mln euro (ok. 52,5 mln euro dla MFW Bałtyk II oraz ok. 43,5 mln euro dla MFW Bałtyk III). W umowach przewidziano również waloryzację wynagrodzenia, co świadczy o skali i znaczeniu tego etapu.

Farma wiatrowa Baltica 2: potęga na Bałtyku

Farma wiatrowa Baltica 2 będzie zlokalizowana ok. 40 km od brzegu, pomiędzy Ustką a Choczewem, i obejmie obszar 190 km². Na jej terenie znajdzie się 107 turbin o mocy 14 MW każda, co łącznie pozwoli na produkcję energii o mocy 1,5 GW. To ogromny krok w kierunku zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii w Polsce. Koszt inwestycji szacowany jest na 30 mld zł, co czyni ją jedną z największych farm wiatrowych na świecie.

Udział zagranicznych firm w projekcie

Projekt budowy farm wiatrowych na Bałtyku to przedsięwzięcie o międzynarodowym charakterze. Oprócz duńskiej firmy Orsted, która odpowiada za realizację inwestycji, w projekt zaangażowane są również inne zagraniczne podmioty. Prezes PGE, Dariusz Marzec, poinformował, że produkcją gondoli, czyli turbin i łopat, zajmie się Siemens Gamesa, natomiast fundamenty będą wyprodukowane w Niemczech i Hiszpanii.

Marzec wyraził nadzieję, że przynajmniej przy stawianiu wież weźmie udział polska firma, jednak przetarg na ten etap nie został jeszcze zorganizowany. To szansa dla lokalnych przedsiębiorstw na włączenie się w ten ambitny projekt, który może stać się kamieniem milowym w rozwoju polskiej energetyki wiatrowej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version