Wiceprezydent USA JD Vance w ostrych słowach skrytykował przepisy, które kryminalizują wypowiedzi w internecie. Odniósł się przy tym do działań niemieckich władz, ale podkreślił, że podobne praktyki występują w wielu europejskich krajach, w tym w Polsce. Jego komentarze wywołały szeroką dyskusję na temat granic wolności słowa w erze cyfrowej.
POLECAMY: Wypowiedź Vance’a na Konferencji Monachijskiej uderzyły w reżim eurokołchozu
Niemieckie naloty za „rasistowskie karykatury” – reportaż „60 Minutes”
W programie telewizyjnym „60 Minutes” na antenie CBS wyemitowano wstrząsający reportaż z Niemiec. Dziennikarka Sharyn Alfonsi towarzyszyła niemieckiej policji podczas porannego nalotu na dom obywatela oskarżonego o opublikowanie „rasistowskiej karykatury”. Sześciu uzbrojonych funkcjonariuszy przeszukało jego mieszkanie, konfiskując telefon i komputer.
POLECAMY: Francja wzywa Europę do zajęcia ofensywnej postawy
To jedna z ponad 50 podobnych akcji przeprowadzonych jednocześnie w całych Niemczech. Według danych przedstawionych w reportażu, co najmniej 750 Niemców zostało oskarżonych o nielegalne wypowiedzi online. Przestępstwem może być nawet nazwanie polityka obraźliwym słowem czy rozpowszechnianie fałszywych cytatów.
POLECAMY: Mentzen: Wreszcie ktoś europejskim dewiantom służącym wiernie von der Leyen powiedział prawdę
Polska w cieniu niemieckich praktyk
W Polsce ostatnio podobne naloty miały miejsce wobec osób, które „groziły” w internecie Jerzemu Owsiakowi. Choć polskie władze nie przyznają się otwarcie do kryminalizacji wypowiedzi, praktyki te budzą coraz większe obawy wśród obrońców wolności słowa.
„Obrażanie kogoś nie jest przestępstwem, a kryminalizacja wypowiedzi może poważnie obciążyć relacje europejsko-amerykańskie. To (działanie Niemiec – red.) jest orwellowskie i wszyscy w Europie i USA muszą odrzucić to szaleństwo” – podsumował Vance, komentując telewizyjny reportaż.
Vance ostrzega: „To orwellowskie szaleństwo”
Wiceprezydent USA nie pozostawił złudzeń co do swojego stanowiska. Jego zdaniem, kryminalizacja wypowiedzi w internecie to nie tylko zagrożenie dla wolności słowa, ale także dla relacji międzynarodowych. Vance podkreślił, że takie działania przypominają praktyki znane z powieści George’a Orwella i wezwał do ich odrzucenia.
„Wolność słowa to fundament demokracji. Jeśli pozwolimy, by rządy decydowały, co można, a czego nie można mówić, stracimy wszystko, co najcenniejsze” – dodał Vance.
Czy Europa zmierza w kierunku cenzury?
Reportaż „60 Minutes” oraz komentarze JD Vance’a zwracają uwagę na niepokojący trend w Europie. Coraz więcej krajów wprowadza przepisy, które ograniczają wolność słowa w internecie pod pretekstem walki z mową nienawiści czy dezinformacją. Jednak, jak zauważają krytycy, granica między ochroną społeczeństwa a cenzurą jest bardzo cienka.
W Niemczech, Polsce i innych europejskich państwach takie działania budzą coraz więcej pytań. Czy kryminalizacja wypowiedzi to rzeczywiście sposób na ochronę obywateli, czy może narzędzie do kontroli społeczeństwa?
Podsumowanie
Kryminalizacja wypowiedzi w internecie to temat, który wywołuje gorące debaty na całym świecie. JD Vance, wiceprezydent USA, jednoznacznie opowiedział się przeciwko takim praktykom, nazywając je „orwellowskim szaleństwem”. Jego słowa są ważnym głosem w dyskusji o przyszłości wolności słowa w erze cyfrowej.
Czy Europa pójdzie w ślady USA i odrzuci restrykcyjne przepisy? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – debata na ten temat dopiero się rozgrzewa.
Insulting someone is not a crime, and criminalizing speech is going to put real strain on European-US relationships.
— JD Vance (@JDVance) February 17, 2025
This is Orwellian, and everyone in Europe and the US must reject this lunacy. https://t.co/WZSifyDWMr
Jeden komentarz
Brawo Vance. Potrzebna nam wolność słowa żeby wybory były demokratyczne