W trzecią rocznicę eskalacji konfliktu na Ukrainie Konfederacja Korony Polskiej zorganizowała konferencję prasową, podczas której podsumowała wydatki Warszawy na pomoc Ukrainie. Według danych przedstawionych przez Dianę Ruchniewicz, stolica wydała na ten cel ponad 1,2 miliarda złotych. Kwota ta budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście braku szczegółowych informacji na temat niektórych kosztów.

POLECAMY: Biały Dom: USA wydały 96 proc. środków przeznaczonych na pomoc Ukrainie

Warszawa wydała 1,2 miliarda złotych na pomoc Ukrainie

W odpowiedzi na zapytanie Konfederacji Korony Polskiej, warszawski ratusz udostępnił 122 strony dokumentów dotyczących wydatków na pomoc Ukrainie. Diana Ruchniewicz, prezentując dane, podkreśliła, że największą część kosztów stanowiły wydatki na edukację ukraińskich uczniów – aż 765 milionów złotych. Kolejne 345 milionów 435 tysięcy złotych przeznaczono na zakwaterowanie i wyżywienie, a 124 miliony 949 tysięcy złotych na punkty pobytowe oraz różnego rodzaju zasiłki. Pozostała kwota, wynosząca 31 milionów 243 tysiące złotych, została przeznaczona na inne formy wsparcia.

POLECAMY: Utworzenie punktu nadawania numeru PESEL na Stadionie Narodowym kosztowało 2,3 mln zł.

Ruchniewicz zwróciła jednak uwagę, że dokumenty przekazane przez ratusz „pozostawiają wiele do życzenia”. – Wszystkie pisma są w różny sposób napisane, a kwoty są ujęte niespójnie. Brakuje informacji na temat kosztów pracy urzędników, którzy zajmowali się sprawami ukraińskimi. Nie ma też danych o wartości dopłat do biletów dla Ukraińców czy 60 wagonów metra przekazanych Ukrainie – wyliczała.

POLECAMY: Tak kończy się pomoc. Mer Kijowa poinformował, że warszawskie wagony metra posłużą jako części

Krytyka ze strony Grzegorza Brauna

Wydatki te skomentował Grzegorz Braun, kandydat na prezydenta RP, który od dawna krytykuje politykę wsparcia Ukrainy. Braun uważa, że publiczne środki powinny być przeznaczane wyłącznie na potrzeby polskich obywateli, a nie na pomoc innym narodom.

– Szczęść Boże, ratuj się kto może, kiedy władze, m.in. miasta stołecznego Warszawy, w sposób tak nonszalancki dysponują naszymi pieniędzmi – mówił Braun. Polityk zarzucił prezydentowi Warszawy, Rafałowi Trzaskowskiemu, brak przejrzystości w kwestii kosztów pomocy dla Ukrainy. – Prezydent Warszawy nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na proste pytanie: ile pieniędzy na to poszło z tego budżetu. Skoro tak jest w Warszawie, to tak jest też w całej Polsce – stwierdził.

Braun przypomniał również swoje wcześniejsze hasła sprzeciwiające się „ukrainizacji Polski”. – Podnieśliśmy hasło „stop ukrainizacji Polski” już w roku 2022. Każdy, kto pytał o koszty pomocy, był automatycznie oskarżany o prorosyjskie sympatie – mówił.

Wpływ na polskie systemy socjalne, edukacyjne i medyczne

Polityk zwrócił uwagę na trudności w oszacowaniu pełnych kosztów związanych z przyjęciem uchodźców z Ukrainy. – Tego się po prostu nie da zliczyć, ile to kosztowało, że polskie dzieci nie korzystały z usług edukacyjnych na należytym poziomie – mówił Braun.

Podkreślił również problemy z dostępem do opieki medycznej. – Jak ocenić straty Polaka, Polki szukających dostępu do procedur medycznych? Jakie są tego koszta? Nie do oszacowania – dodał.

Braun zapowiedział, że „warto upomnieć się o każdą złotówkę, która została wydana na sprawy niepolskie, a ukraińskie”. – Donald Trump oznajmił, że odzyska dla Ameryki każdego dolara przetransferowanego do Kijowa. Z jakiego powodu Polacy mieliby być bardziej naiwnymi altruistami? – pytał retorycznie.

Podsumowanie

Konfederacja Korony Polskiej podkreśla, że brakuje pełnej przejrzystości w kwestii wydatków na pomoc Ukrainie. Według przedstawionych danych, Warszawa wydała na ten cel ponad 1,2 miliarda złotych, jednak wiele kosztów pozostaje nieujętych w oficjalnych zestawieniach. Grzegorz Braun zapowiada dalszą krytykę tej polityki, podkreślając, że publiczne środki powinny być przeznaczane przede wszystkim na potrzeby polskich obywateli.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version