Czy Tesla wpadła w poważne tarapaty? Akcje giganta motoryzacyjnego lecą na łeb na szyję, a sam Elon Musk stracił już blisko 90 miliardów dolarów. To efekt gwałtownego spadku sprzedaży i problemów na kluczowych rynkach, które rzucają cień na przyszłość firmy.
Tesla traci miliardy. Kurs akcji pikuje
Notowania Tesli spadają w zawrotnym tempie. We wtorek akcje firmy zanotowały ponad 8-procentowy spadek, co oznacza, że Tesla straciła status spółki wartej bilion dolarów. Obecnie jej wartość rynkowa oscyluje znacznie poniżej tej granicy, a inwestorzy zaczynają tracić cierpliwość.
Dramatyczne spadki na giełdzie mają też bezpośredni wpływ na samego Elona Muska. Według najnowszych danych majątek miliardera skurczył się o 89,4 miliarda dolarów, choć jego aktywa wciąż przekraczają 300 miliardów dolarów. To jednak nie zmienia faktu, że Tesla przeżywa jeden z najgorszych okresów w swojej historii.
Katastrofa sprzedażowa w Europie
Dane dotyczące sprzedaży Tesli w Europie są wręcz zatrważające. Mimo że sprzedaż samochodów elektrycznych na Starym Kontynencie wzrosła w styczniu o 34 proc. do 124 341 sztuk, Tesla zanotowała drastyczny spadek wyników.
- Sprzedaż w całym regionie UE, EFTA i UK wyniosła tylko 9 945 sztuk – to spadek o 45,2 proc. w porównaniu do 18 161 sztuk rok wcześniej.
- Jeszcze gorzej jest w samej Unii Europejskiej – liczba nowych rejestracji Tesli wyniosła 7 517 sztuk, co oznacza spadek aż o 50,3 proc. względem stycznia 2024 roku.
Chińska klapa i technologiczne rozczarowanie
Na dodatek Tesla ma poważne kłopoty w Chinach – rynku, który przez lata był jednym z jej najważniejszych filarów wzrostu. Wprowadzona tam aktualizacja oprogramowania autopilota z funkcją nawigacji miejskiej miała być przełomem, a stała się rozczarowaniem. Użytkownicy uznali, że nie spełnia ona oczekiwań, co dodatkowo podkopuje zaufanie do marki.
Musk szkodzi Tesli? Inwestorzy są wściekli
Eksperci zwracają uwagę na jeszcze jeden istotny czynnik – kontrowersyjne zachowanie Elona Muska. Miliarder coraz częściej angażuje się w politykę i podejmuje ryzykowne decyzje, które nie podobają się inwestorom.
- W Europie Musk skrytykował premiera Wielkiej Brytanii i poparł skrajnie prawicową AfD w Niemczech.
- W USA stoi na czele zespołu ds. deregulacji, który ma przygotować propozycję masowych zwolnień urzędników federalnych.
- W swoim stylu kpi z przeciwników – ostatnio napisał na X, że „brak odpowiedzi na maila z pytaniem o osiągnięcia w pracy będzie traktowany jako rezygnacja”.
Takie działania wywołują frustrację wśród akcjonariuszy Tesli, którzy domagają się od Muska skupienia na firmie, a nie politycznych bataliach. Jeden z nich zapytał go publicznie: „Co zrobiłeś dla akcjonariuszy Tesli w tym tygodniu?”.
Co dalej z Teslą?
Choć sytuacja wygląda źle, nie można jeszcze mówić o upadku firmy. Mimo spadków, wartość akcji Tesli wciąż jest o 14 proc. wyższa niż w dniu wyboru Donalda Trumpa na prezydenta. To daje pewne nadzieje, ale pytanie brzmi: czy inwestorzy będą nadal cierpliwi? Jeśli Musk nie zmieni podejścia, Tesla może stracić pozycję lidera rynku aut elektrycznych.