Grupa Dino Polska nie zwalnia tempa i ponownie udowadnia, że jest jednym z najszybciej rozwijających się detalistów spożywczych w kraju. W 2024 roku przychody spółki wzrosły o 14,1%, sięgając poziomu 29,3 mld zł, a liczba marketów przekroczyła 2680 placówek. To nie tylko ekspansja, ale również inwestycje w nowoczesne technologie i ekologię.
Dino dominuje na polskim rynku
Ekspansja Dino nie jest przypadkowa. Model biznesowy oparty na własnej logistyce, niskich kosztach operacyjnych i produktach świeżych pozwala skutecznie konkurować z zagranicznymi gigantami. W 2024 roku otwarto 283 nowe sklepy, z czego aż 116 w samym IV kwartale.
Wskaźnik sprzedaży w sklepach funkcjonujących ponad rok (like-for-like, LfL) wzrósł o 5,3%, co pokazuje, że sieć przyciąga coraz więcej klientów. Segment produktów świeżych, w tym pieczywa, mięsa i warzyw, stanowi już 40% całkowitych przychodów.
Inwestycje za miliardy
Rozwój wymaga nakładów. W 2024 roku Dino przeznaczyło na inwestycje 1,6 mld zł, a w ciągu ostatnich 5 lat ta kwota wyniosła 6,6 mld zł. Rozbudowa centrów dystrybucyjnych i rozwój logistyki pozwalają utrzymać wysoką efektywność operacyjną, co przekłada się na stabilne ceny i wysoką jakość obsługi.
Nowe placówki oznaczają też nowe miejsca pracy. Dino stworzyło 8 tys. etatów, a łączne zatrudnienie w firmie wynosi już 49,9 tys. osób.
Fotowoltaika – oszczędność i ekologia
Dino nie tylko rośnie w siłę, ale też stawia na zieloną energię. Aż 92% marketów (czyli 2476 sklepów) posiada instalacje fotowoltaiczne, co zmniejsza koszty prądu i pozwala firmie generować 86,6 GWh energii rocznie. To wzrost o 30,5% w porównaniu z 2023 rokiem.
Czy Dino zagrozi Biedronce i Lidlowi?
Biedronka i Lidl wciąż dominują na polskim rynku, ale Dino konsekwentnie zmniejsza dystans. Wzrost liczby sklepów, rosnące przychody i zaawansowane inwestycje sprawiają, że konkurencja w segmencie supermarketów nigdy nie była tak zacięta. Wiele wskazuje na to, że Dino może stać się liderem polskiego handlu spożywczego w nadchodzących latach.
Dino nie tylko przetrwało trudny okres inflacji, ale wręcz zyskało na dynamicznym wzroście. Sieć konsekwentnie buduje swoją pozycję, a patrząc na jej tempo rozwoju, można przypuszczać, że kolejne lata przyniósł jeszcze większą ekspansję.
Jeden komentarz
Won z niemieckim dyskontami. To są tworzone dla tussków. Lichej jakości towary z Ukrainy, a szczególnie mięso