Od lat Polacy zastanawiają się, czy konieczność przestawiania zegarków dwa razy w roku wreszcie zniknie. Dyskusje na ten temat pojawiają się regularnie, zwłaszcza po każdej zmianie czasu. W 2025 roku temat powrócił ze zdwojoną siłą, a najnowsze rozporządzenie rządu dostarcza jednoznacznych wskazówek, co czeka nas w najbliższych latach. Czy Polska w końcu pożegna się z czasem letnim i zimowym?

Zmiana czasu – uciążliwy relikt przeszłości?

System zmiany czasu obowiązuje w Polsce nieprzerwanie od 1977 roku i przez dekady miał na celu oszczędność energii oraz efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że korzyści są znikome, a skutki uboczne – znaczące. Wielu Polaków uważa to za przestarzałą i niepotrzebną praktykę, która negatywnie wpływa na zdrowie oraz gospodarkę.

Eksperci podkreślają, że zmiana czasu może powodować problemy ze snem, obniżoną koncentrację, a nawet zwiększoną liczbę wypadków drogowych. Dodatkowo sektor transportowy i logistyczny musi dostosowywać harmonogramy, co generuje niepotrzebne koszty.

Unia Europejska już dawno chciała to zakończyć, ale…

W 2019 roku Parlament Europejski przegłosował projekt zniesienia zmiany czasu i zapowiedział, że kraje członkowskie miały same zdecydować, czy pozostaną przy czasie letnim, czy zimowym. Decyzja miała wejść w życie w 2021 roku, ale do dziś nic się nie zmieniło.

Powodem jest brak jednomyślności wśród państw UE. Część krajów wciąż nie podjęła jednoznacznej decyzji, a sytuację dodatkowo skomplikowała pandemia oraz kwestie gospodarcze. W efekcie temat został odłożony na bok, a kraje nadal stosują dotychczasowy system.

Polska wydała nowe rozporządzenie – co nas czeka?

W najnowszym rozporządzeniu Rady Ministrów opublikowanym w 2024 roku potwierdzono, że zmiana czasu w Polsce pozostaje bez zmian co najmniej do 2026 roku. To oznacza, że w 2025 roku Polacy nadal będą musieli przestawić zegarki:

  • Z czasu zimowego na letni w nocy z 29 na 30 marca 2025 r. (godzina 2:00 → 3:00)
  • Z czasu letniego na zimowy w nocy z 25 na 26 października 2025 r. (godzina 3:00 → 2:00)

Decyzja ta jest zgodna z unijną dyrektywą, która nadal wymaga stosowania zmiany czasu w krajach członkowskich, dopóki nie zostanie osiągnięty ogólnoeuropejski konsensus.

Czy Polska kiedykolwiek zrezygnuje ze zmiany czasu?

Choć najnowsze rozporządzenie nie pozostawia złudzeń – zmiany czasu nadal będą obowiązywać, to w dłuższej perspektywie Polska prawdopodobnie przyjmie jeden stały czas.
Eksperci wskazują, że jeśli Unia Europejska podejmie ostateczną decyzję o rezygnacji ze zmiany czasu, to Polska najprawdopodobniej wybierze czas letni. To właśnie on jest korzystniejszy pod względem gospodarczym i zdrowotnym, zapewniając dłuższe dni i więcej światła popołudniami.

Zmiana czasu w 2025 roku zostaje, ale to może być jej koniec

Mimo wieloletnich dyskusji na temat rezygnacji ze zmiany czasu, w 2025 roku w Polsce nadal obowiązywać będzie przestawianie zegarków w marcu i październiku. Decyzja rządu wpisuje się w unijną politykę, która wymaga dalszego stosowania dotychczasowych regulacji.

Jednak w dłuższej perspektywie jest niemal pewne, że Polska – podobnie jak inne kraje UE – w końcu zrezygnuje z tej praktyki. Kluczowe będzie wypracowanie wspólnej decyzji na poziomie europejskim, a to wciąż może zająć kilka lat.

Na razie jednak – szykujcie się na kolejne zmiany czasu!

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

  1. Relikt przeszłości pochodzący z I wojny światowej wprowadzony przez Niemców. I tak nadal tkwimy w I WŚ. Tacy są mądrzy urzędnicy z UE

Napisz Komentarz

Exit mobile version