Wstrząsające wydarzenie w Rabce-Zdroju wstrząsnęło lokalną społecznością. 20-letni mężczyzna został aresztowany pod zarzutem napaści i próby gwałtu na 13-letniej dziewczynce. Decyzją Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, podejrzany spędzi najbliższe dwa miesiące w Zakładzie Karnym w Wadowicach. Sprawa budzi ogromne emocje i zwraca uwagę na problem przemocy wobec dzieci.
POLECAMY: Sąd zmienia decyzję 21-latka podejrzanego o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju
Zatrzymanie i aresztowanie podejrzanego
Policja zatrzymała 20-latka we wtorek rano w miejscu jego obecnego zamieszkania. Jak poinformowała podkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji, mężczyzna wcześniej mieszkał w Rabce-Zdroju, ale po zdarzeniu zmienił adres. Mimo to pozostawał pod dozorem policyjnym.
- Zgodnie z poleceniem sądu, mężczyzna jest transportowany do Zakładu Karnego w Wadowicach, gdzie będzie tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy – przekazała podkom. Cisło.
Szczegóły tragicznego zdarzenia
Do napaści doszło 12 lutego na ścieżce przez lasek w centrum Rabki-Zdroju. Według śledczych, 20-latek zaatakował 13-letnią dziewczynkę, która szła do szkoły. Mężczyzna przewrócił ją, bił i przyduszał, próbując doprowadzić do obcowania płciowego.
Dziewczynka dzielnie się broniła, krzyczała i wzywała pomocy, co ostatecznie spłoszyło napastnika. Ofiara została przewieziona do szpitala w Nowym Targu, gdzie stwierdzono powierzchowne obrażenia, które nie wymagały hospitalizacji.
Decyzja sądu i zarzuty
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uwzględnił w poniedziałek odwołanie prokuratury i zdecydował o aresztowaniu 20-latka. Wcześniejsze postanowienie Sądu Rejonowego w Nowym Targu, dotyczące poręczenia majątkowego, zostało uchylone. Podejrzany usłyszał zarzut usiłowania gwałtu, za co grozi mu od pięciu lat więzienia do dożywocia. Podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do winy.
Reakcja społeczności i dalsze kroki prawne
Sprawa wywołała ogromne oburzenie wśród mieszkańców Rabki-Zdroju i całej Polski. Lokalne władze oraz organizacje pozarządowe apelują o zwiększenie bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, zwłaszcza w miejscach publicznych.
Prokuratura zapowiedziała dalsze intensywne śledztwo, mające na celu zgromadzenie dodatkowych dowodów i zabezpieczenie zeznań świadków. W trosce o dobro pokrzywdzonej, jej tożsamość pozostaje tajna, a rodzina otrzymuje wsparcie psychologiczne.
Podsumowanie
Aresztowanie 20-latka to dopiero początek długiej drogi prawnej, która ma na celu wymierzenie sprawiedliwości. Sprawa ta przypomina o konieczności zwiększenia czujności i działań prewencyjnych, aby chronić najmłodszych przed przemocą.