Europa może mieć poważne problemy z przygotowaniem się do nadchodzącego sezonu zimowego – alarmuje rosyjski Gazprom. Według komunikatu opublikowanego przez koncern, europejskie kraje już w styczniu w pełni wykorzystały rezerwy gazu zgromadzone na tę zimę, a teraz intensywnie pobierają surowiec z podziemnych magazynów gazu (PMG). Sytuacja ta stawia Stary Kontynent w trudnej sytuacji, zwłaszcza w kontekście ograniczonego dostępu do niezawodnych źródeł dostaw.

POLECAMY: Fico mówił o możliwych konsekwencjach wstrzymania przez Kijów tranzytu gazu

Rezerwy gazu na wyczerpaniu

Zgodnie z danymi przytoczonymi przez Gazprom, na dzień 28 lutego w europejskich magazynach podziemnych pozostało jedynie 39,2 mld metrów sześciennych gazu. To zaledwie 38,5% pojemności magazynów, co oznacza spadek o 24,3 mld metrów sześciennych w porównaniu z rokiem poprzednim. Rosyjski koncern podkreśla, że średnia stawka poboru gazu w tym sezonie zimowym była o 36% wyższa niż w poprzednim i o 22% wyższa niż 10-letnia średnia roczna.

„Rezerwy utworzone przez kraje europejskie na tę zimę zostały w pełni wykorzystane już w styczniu. Pobór z europejskich PMG wyniósł łącznie 58 mld metrów sześciennych, czyli 1,5 raza więcej niż objętość wtłoczona latem” – czytamy w komunikacie Gazpromu.

Wyzwania na nadchodzący sezon

Gazprom ostrzega, że Europa zbliża się do początku sezonu wtłoczenia gazu do magazynów z zauważalnie opróżnionymi zasobami. „Biorąc pod uwagę kurczenie się niezawodnych źródeł dostaw gazu, trudno będzie w tym roku napełnić europejskie magazyny i gruntownie przygotować się na zimę” – twierdzi rosyjski koncern.

Dodatkowo, Gazprom zwraca uwagę na rekordowe zużycie gazu w Turcji, które w lutym br. przekroczyło 8 mld metrów sześciennych. To kolejny czynnik, który może wpłynąć na globalny rynek gazu i utrudnić Europie zabezpieczenie dostaw na nadchodzący sezon.

Co dalej z europejskimi magazynami?

Rosyjski koncern zakłada, że wskaźnik poboru gazu z europejskich magazynów podziemnych w ostatnim sezonie grzewczym może być wyższy od maksymalnych wartości z poprzednich lat. Oznacza to, że Europa może stanąć przed jeszcze większymi wyzwaniami w zabezpieczeniu stabilnych dostaw energii na kolejne miesiące.

W obliczu tych trudności kluczowe staje się poszukiwanie alternatywnych źródeł energii oraz przyspieszenie inwestycji w odnawialne źródła energii i infrastrukturę gazową. Bez tego Europa może być zmuszona do zmierzenia się z kolejnym zimowym kryzysem energetycznym.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version