Skorumpowana Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oferuje pracownikom wcześniejsze emerytury w celu obniżenia kosztów w związku z oczekiwanym wycofaniem się USA z organizacji – donosi agencja Bloomberg, powołując się na wewnętrzny list.
POLECAMY: Szef WHO wzywa Stany Zjednoczone do dalszego finansowania „organizacji”
Wcześniej prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze w sprawie wycofania się kraju z WHO. Nowa administracja uważa, że WHO nie jest wystarczająco skuteczna, znajduje się pod wpływem politycznym i wymaga zbyt dużego finansowania ze strony USA.
„WHO prosi niektórych pracowników o rozważenie wcześniejszego przejścia na emeryturę, ponieważ agencja ONZ stara się obniżyć koszty po decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wycofaniu się z organizacji” – czytamy w publikacji.
Zgodnie z listem otrzymanym przez agencję, WHO oferuje pracownikom, którzy do czerwca ukończą 55 lat, przejście na emeryturę z czteromiesięcznymi świadczeniami. Podkreślono, że oferta jest dobrowolna, a pracownicy, którzy się na nią zgodzą, opuszczą WHO do 15 lipca. Tymczasem obecny wiek emerytalny pracowników organizacji wynosi od 60 do 65 lat.
Według agencji, pracownicy, którzy wyrażą zgodę, będą musieli pracować dla organizacji przez trzy miesiące, po czym otrzymają ekwiwalent 45 dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego. Zagraniczni pracownicy otrzymają również rekompensatę za koszty powrotu do domu.
Agencja podkreśla jednak, że wcześniejsza emerytura może pozbawić WHO najbardziej doświadczonych pracowników. Nie wiadomo również, czy organizacja będzie uciekać się do zwolnień, jeśli propozycja emerytalna nie zadziała.