Barbara Kurdej-Szatan, znana aktorka i obecnie związana z TVP, może odetchnąć z ulgą. Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę dotyczącą jej kontrowersyjnego wpisu na Instagramie, w którym nazwała funkcjonariuszy Straży Granicznej „maszynami bez mózgu”. Sprawa, która trwała ponad trzy lata, zakończyła się na korzyść artystki.
Co wydarzyło się w 2021 roku?
W listopadzie 2021 roku Barbara Kurdej-Szatan opublikowała na swoim profilu na Instagramie emocjonalny wpis, który wzbudził ogromne kontrowersje. Aktorka skrytykowała działania Straży Granicznej w kontekście kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Jej słowa były ostre i pełne emocji:
„To jest kua +straż graniczna+ ????? +Straż+ ?????????? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez NICZEGO !!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Kua !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce, boli mnie cała klatka piersiowa, trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy, wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Kuaaaaaaaaa !!!!!!!!”.
Wpis był reakcją na sytuację na granicy, gdzie doszło do sztucznie wywołanego przez władze Białorusi kryzysu migracyjnego. Kurdej-Szatan wyraziła swoje oburzenie i ból, co spotkało się zarówno z poparciem, jak i falą krytyki.
Sprawa w sądzie – długi proces i emocje
W grudniu 2022 roku Sąd Rejonowy w Pruszkowie umorzył sprawę przeciwko aktorce. Prokuratura nie zgodziła się z tą decyzją i złożyła zażalenie do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sprawa została wznowiona, ale po kolejnych miesiącach procesu sądowego, Sąd Okręgowy podtrzymał decyzję o umorzeniu.
Barbara Kurdej-Szatan podzieliła się swoimi odczuciami na Instagramie, pisząc:
„To koniec! Trzy i pół roku rozpraw, przychodzących pism z sądu, na widok których ze stresu chciało mi się wymiotować. Nie dzieliłam się z wami niczym. Ze strachu. Nienawiści w sieci już było wystarczająco dużo, żeby jeszcze dokładać pretekstu do wypisywania do mnie ciągłych obrzydlistw i gróźb”.
Co oznacza decyzja sądu?
Decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie oznacza, że aktorka nie poniesie konsekwencji prawnych za swoje słowa. Sprawa została umorzona, co jest dużym sukcesem dla Kurdej-Szatan. Jednak wpis i cała sytuacja pozostają tematem dyskusji w mediach iśród opinii publicznej.
Reakcje w sieci
Sprawa Barbary Kurdej-Szatan wywołała skrajne reakcje. Jedni chwalili ją za odwagę i wyrażanie swoich poglądów, inni krytykowali za ostry język i urażanie funkcjonariuszy. Decyzja sądu z pewnością nie zakończy dyskusji na ten temat, ale stanowi ważny głos w debacie o granicach wolności słowa.
Podsumowanie
Sprawa Barbary Kurdej-Szatan to przykład, jak emocjonalne wypowiedzi w mediach społecznościowych mogą prowadzić do długotrwałych konsekwencji prawnych. Decyzja sądu o umorzeniu sprawy zamyka pewien rozdział w życiu aktorki, ale pozostawia wiele pytań o granice wyrażania opinii w przestrzeni publicznej.