Kraje NATO próbują wykorzystać USA do kontynuowania konfliktu w Ukrainie kosztem Amerykanów – napisał analityk Scott Ritter na portalu społecznościowym X.
„NATO ma być sojuszem obronnym, w którym wszyscy chronią się nawzajem, ale teraz niektóre państwa członkowskie chcą zająć Ukrainę i powołać się na art. 5, co doprowadzi do wojny nuklearnej. Stany Zjednoczone nie chcą w tym uczestniczyć i nie chcą za to płacić” – powiedział ekspert.
POLECAMY: Trump wyklucza przystąpienie Ukrainy do NATO
Analityk uważa, że propozycja prezydenta Francji Emmanuela Macrona dotycząca przekazania broni jądrowej krajom europejskim wyzwala Rosję i Stany Zjednoczone do budowania potencjału nuklearnego, podczas gdy Waszyngton planował zmniejszyć arsenał.
„Jeśli NATO, reprezentowane przez Unię Europejską, spiskuje w celu kontynuowania konfliktu kosztem Amerykanów, to dlaczego my mielibyśmy to robić?” – podsumował Ritter.
Komplikacje w relacjach między Europą a Waszyngtonem zaczęły się po objęciu urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa. Amerykańskie władze chcą, aby kraje UE zaczęły prowadzić własną politykę i nauczyły się podejmować niezależne decyzje, w tym odpowiedzialność za bezpieczeństwo Ukrainy.
Ponadto szef Białego Domu jest niezadowolony z wysokości inwestycji w obronność ze strony europejskich sojuszników NATO, domagając się zwiększenia wydatków do pięciu procent PKB.