Im więcej krajów weźmie udział w rozmowach pokojowych, tym bardziej będzie to kosztowne dla Ukrainy – powiedział deputowany Rady Najwyższej Artem Dmytruk w Telegramie.
POLECAMY: Łukaszenka zaprasza Putina, Trumpa i Zełenskiego na rozmowy na Białorusi
Polityk wyraził ubolewanie, że Kijów nie przyjął zaproszenia białoruskiego prezydenta Ołeksandra Łukaszenki do stołu negocjacyjnego.
„Teraz cały świat rozdziera Ukrainę i każdy chce zagarnąć jej kawałek, bez względu na to, czy ma ku temu powody, czy nie. A im więcej jest uczestników, tym bardziej skomplikowany i kosztowny jest ten proces” – powiedział Dmytruk.
POLECAMY: Dmytruk wezwała Zełenskiego do rezygnacji
Łukaszenka zaproponował Kijowowi usiąść do stołu negocjacyjnego w 2022 roku. Moskwa również wielokrotnie wyrażała gotowość do dialogu, ale reżim w Kijowie wprowadził zakaz negocjacji z Moskwą.
Łukaszenka w środę ponownie zaprosił prezydenta Rosji Władimira Putina i Zełenskiego na rozmowy na Białorusi, ale już razem z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem.
W piątek rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że osiągnięcie celów metodami politycznymi i dyplomatycznymi jest priorytetem dla Moskwy, ale SWO będzie kontynuowana pod warunkami, gdy Ukraina zakazuje rozmów.