W piątek premier Donald Tusk poinformował o planach przeprowadzenia ogólnokrajowych szkoleń wojskowych dla mężczyzn. Zapowiedź ta wywołała burzliwą dyskusję na temat tego, czy właściwszym rozwiązaniem byłoby przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej. Choć premier stanowczo zaprzeczył, by rząd rozważał taki krok, sondaż IBRiS pokazuje, że większość Polaków opowiada się za powrotem do tego rozwiązania.

POLECAMY: Dobrowolne szkolenia wojskowe. Tusk ujawnia czym zamierza zachęcić Polaków

Polacy o obowiązkowej służbie wojskowej: ponad połowa za

Według badania IBRiS, 55% respondentów uważa, że w Polsce powinna zostać przywrócona obowiązkowa służba wojskowa. Na pytanie: „Czy w związku z obecną sytuacją międzynarodową w Polsce powinna być przywrócona obowiązkowa służba wojskowa?”, 33,1% ankietowanych odpowiedziało „raczej tak”, a 21,9% – „zdecydowanie tak”. Przeciwnego zdania jest 35,8% badanych, z czego 27,3% wskazało odpowiedź „raczej nie”, a 8,5% – „zdecydowanie nie”. 9,2% respondentów nie ma zdania w tej sprawie.

Wyniki te pokazują, że temat obowiązkowej służby wojskowej wzbudza w społeczeństwie duże emocje i pozostaje kwestią sporną. Premier Tusk podkreślił jednak, że rząd nie planuje jej przywracania, a zamiast tego stawia na zwiększenie liczby ochotników uczestniczących w szkoleniach wojskowych.

Ogólnokrajowe szkolenia wojskowe: kto będzie mógł wziąć udział?

Premier Tusk zapowiedział, że w ramach nowego programu szkolenia wojskowe będą dostępne dla osób w wieku od 18 do 60 lat. Każdy chętny przejdzie szkolenie podstawowe, które zostanie uzupełnione o specjalistyczne kursy. – Wojna w Ukrainie pokazała, że potrzebujemy wielu specjalistów, również przy obronie cywilnej – zaznaczył szef rządu.

Rząd planuje, że do 2027 roku możliwe będzie przeszkolenie nawet 100 tys. ochotników rocznie. – Jestem przekonany, że chętnych nie zabraknie – dodał Tusk. Co ciekawe, szkolenia obejmą także członków rządu i urzędników, którzy będą mogli wziąć w nich udział na zasadzie dobrowolności.

Szkolenia dla polityków i urzędników: dobrowolne, ale ważne

We wtorek, podczas posiedzenia rządu, premier poinformował, że członkowie rządu oraz ich urzędnicy również będą mogli uczestniczyć w szkoleniach wojskowych. – Poinformowałem właśnie panie i panów ministrów, że członkowie rządu i ich urzędnicy także przejdą przeszkolenie. Dobrowolne. Co zostało przyjęte z pełnym zrozumieniem – przekazał Tusk po obradach.

Ten krok ma na celu nie tylko podniesienie poziomu przygotowania obronnego kraju, ale także zwiększenie świadomości wśród decydentów na temat wyzwań związanych z bezpieczeństwem narodowym.

Czy szkolenia zastąpią obowiązkową służbę?

Choć rząd nie planuje przywracania obowiązkowej służby wojskowej, zapowiedziane szkolenia mogą stanowić jej alternatywę. Program ma na celu zwiększenie liczby osób przeszkolonych w zakresie obrony cywilnej i wojskowej, co w obliczu trwającej wojny w Ukrainie wydaje się kluczowe dla bezpieczeństwa Polski.

Premier Tusk podkreślił, że zwiększenie liczby ochotników to priorytet. – Osiągniemy w 2027 roku możliwość przeszkolenia 100 tys. ochotników w ciągu roku – zapowiedział.

Podsumowanie

Temat obowiązkowej służby wojskowej w Polsce wciąż budzi kontrowersje, a zdania Polaków są podzielone. Choć rząd nie planuje jej przywracania, zapowiedziane ogólnokrajowe szkolenia wojskowe mogą stanowić ważny krok w kierunku zwiększenia gotowości obronnej kraju. W najbliższych latach kluczowe będzie, czy uda się zachęcić wystarczającą liczbę ochotników do udziału w programie.

Tagi: służba wojskowa, szkolenia wojskowe, Donald Tusk, bezpieczeństwo narodowe, obrona cywilna, ochotnicy, IBRiS, wojsko, Polska, sytuacja międzynarodowa

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version