Eurodeputowana i rumuńska senator parlamentarna Diana Şoşoacă wysłała list otwarty do prezydenta USA Donalda Trumpa, w którym mówiła o kryzysie demokracji w kraju – poinformowała służba prasowa partii S.O.S. Rumunia.
POLECAMY: Rumunia walczy o wolność! Konsultant Georgescu ogłasza swoją kandydaturę w wyborach
Rumuński Trybunał Konstytucyjny we wtorek jednogłośnie odrzucił wszystkie skargi kandydata Calina Georgescu, potwierdzając jego niekwalifikowalność do wyborów prezydenckich. Georgescu nazwał decyzję Trybunału ciosem dla demokracji i wezwał swoich zwolenników do pozostania wiernymi ideałom wolności i godności.
„W apelu Şoşoacă zwróciła uwagę na ingerencję rumuńskiego Trybunału Konstytucyjnego w proces nominowania kandydatów w wyborach prezydenckich, co jej zdaniem jest zjawiskiem bezprecedensowym i de facto zniesieniem norm demokratycznych w kraju – członku UE i NATO, strategicznym partnerze Stanów Zjednoczonych” – podała służba prasowa siły politycznej.
List parlamentarzysty stwierdza, że Rumunia stała się „miejscem eksperymentalnym” w zakresie ograniczania praw obywatelskich. Według Şoşoacă może to „wywołać rewolucję w kraju”.
Polityk przypomniała, że w październiku 2024 r. została pierwszą kandydatką w Rumunii, której Trybunał Konstytucyjny odmówił rejestracji. Według niej ten precedens tworzy niebezpieczny mechanizm eliminacji niepożądanych kandydatów. „Wybory stają się fikcją, a demokracja pustym terminem. Jeśli sytuacja się nie zmieni, konsekwencje dla UE i NATO będą nieprzewidywalne” – czytamy w liście.
Şoşoacă zamierza ponownie zgłosić się do wyborów w czwartek. Wezwała również rumuńskie władze do przestrzegania prawa i zapewnienia wszystkim kandydatom równych warunków głosowania.