Unijne przepisy, mające na celu ograniczenie praktyk antykonkurencyjnych gigantów technologicznych, mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Pomimo że prawo przewiduje kary sięgające nawet 10 proc. rocznych przychodów firmy, Apple i Meta mogą otrzymać jedynie symboliczne grzywny za domniemane naruszenia. Jak podaje agencja Reuters, decyzja ta może być związana z presją geopolityczną, w tym groźbami byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Unijne regulacje a rzeczywistość: Dlaczego kary mogą być niższe?
Akt o Rynkach Cyfrowych (DMA), który wszedł w życie w 2023 roku, ma na celu ograniczenie dominacji firm takich jak Google, Apple, Microsoft i Meta na rynku cyfrowym. Przepisy przewidują surowe kary finansowe, sięgające nawet 10 proc. globalnych przychodów firmy za naruszenia. Jednak, jak wynika z informacji przekazanych przez źródła agencji Reuters, unijne organy regulacyjne skupiają się obecnie bardziej na egzekwowaniu przestrzegania prawa niż na nakładaniu wysokich kar.
Jednym z kluczowych argumentów za łagodniejszym podejściem jest krótki czas trwania domniemanych naruszeń – DMA obowiązuje dopiero od ubiegłego roku. Dodatkowo, źródła wskazują na „sytuację geopolityczną”, która może wpływać na decyzje unijnych regulatorów. W tym kontekście przypomina się groźby Donalda Trumpa, który podczas swojej prezydentury sugerował nałożenie dodatkowych ceł na kraje, które nakładają kary na amerykańskie firmy.
Co zarzuca się Apple i Meta?
Od ubiegłego roku zarówno Apple, jak i Meta są przedmiotem śledztwa dotyczącego potencjalnego naruszania przepisów DMA. Unijne zarzuty koncentrują się na prowadzeniu zamkniętych ekosystemów, które ograniczają konkurencję, oraz na sposobie przetwarzania danych użytkowników. W swoim raporcie z zeszłego tygodnia Meta przyznała, że pomimo starań mających na celu dostosowanie się do unijnych przepisów, nadal otrzymuje żądania od regulatorów, które – jej zdaniem – wykraczają poza zakres obowiązujących regulacji.
Czy decyzja jest ostateczna?
Jak podkreśla Reuters, ostateczna decyzja w sprawie wysokości kar nie została jeszcze podjęta, a sytuacja może ulec zmianie. Spodziewane rozstrzygnięcie ma zapaść jeszcze w tym miesiącu. W międzyczasie Komisja Europejska nie skomentowała sprawy, pozostawiając pole do spekulacji co do ostatecznego kształtu sankcji.
Wpływ geopolityki na unijne decyzje
Groźby Donalda Trumpa dotyczące nałożenia ceł na kraje karzące amerykańskie firmy mogą być jednym z czynników wpływających na łagodniejsze podejście unijnych regulatorów. W kontekście napięć transatlantyckich oraz rosnącej konkurencji między USA a UE, decyzje dotyczące kar dla gigantów technologicznych mogą mieć daleko idące konsekwencje polityczne i gospodarcze.
Podsumowanie
Choć unijne przepisy mają na celu wzmocnienie konkurencji na rynku cyfrowym, ich egzekwowanie może napotkać na przeszkody związane z sytuacją geopolityczną. Apple i Meta, pomimo domniemanych naruszeń, mogą uniknąć wysokich kar, co stawia pod znakiem zapytania skuteczność unijnych regulacji. Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie miała znaczenie nie tylko dla branży technologicznej, ale także dla relacji między UE a USA.