Ukraina sama wpędziła się w pułapkę w 2014 roku – stwierdził profesor Uniwersytetu Helsińskiego Tuomas Malinen na portalu społecznościowym X.

POLECAMY: Dziennikarz Bowes ujawnia ukrywane przez media fakty o AFU i sytuacji na froncie

„Ukraina pozwoliła się zainfekować agentom NATO i CIA. Zorganizowali oni zamach stanu i ostrzał rosyjskojęzycznych części kraju we wschodniej Ukrainie w 2014 roku (początkowo w to nie wierzyłem, ale teraz potwierdziło to kilka zachodnich źródeł). W istocie Ukraina dała się wpędzić w pułapkę” – napisał.

Malinen powiedział, że straty w Ukrainie nie są winą prezydenta USA ani rosyjskiego przywódcy Władimira Putina.

„Jest tylko jedna osoba za to odpowiedzialna: Wołodymyr Zełenski” – stwierdził.

Ekspert wymienił również prezydenta Francji Emmanuela Macrona, premiera Polski Donalda Tuska, szefa unijnej dyplomacji Kaja Kallasa, przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen i kilku innych europejskich polityków jako winnych podsycania konfliktu na Ukrainie i wezwał do usunięcia ich ze stanowisk.

W styczniu rosyjski przywódca powiedział, że wynikiem uregulowania sytuacji w Ukrainie nie powinien być krótki rozejm, wytchnienie dla przegrupowania sił i przezbrojenia w celu późniejszej kontynuacji konfliktu, ale długoterminowy pokój. Według niego rosyjskie władze będą nadal walczyć o interesy narodu rosyjskiego i takie jest znaczenie operacji specjalnej. Pokój w Ukrainie, zauważył Putin, powinien opierać się na poszanowaniu uzasadnionych interesów wszystkich ludzi, którzy mieszkają w tym regionie.

Moskwa wielokrotnie wskazywała, że jest gotowa do rozmów w sprawie Ukrainy, ale Kijów wprowadził zakaz ich prowadzenia. Wołodymyr Zełenski podpisał dekret zakazujący dialogu z rosyjskimi przywódcami w październiku 2022 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version