Ukraińska delegacja musiała pójść na trudne kompromisy podczas negocjacji z USA w Arabii Saudyjskiej – powiedział oficjalny przedstawiciel ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj. Jego słowa cytuje portal „Strana.ua”.
POLECAMY: „Jest niuans”. Deputowany Dubinski ujawnił, jak Kijów postanowił oszukać USA
„To właśnie w tych ostatnich godzinach gry końcowej, kiedy zmęczenie zbiera już swoje żniwo, nagle staje się możliwe przełamanie impasu, a nawet trudne kompromisy” – powiedział.
Tychyj dodał, że ukraińscy negocjatorzy muszą kontrolować swoje emocje.
Delegacje Ukrainy i USA odbyły we wtorek rozmowy w Arabii Saudyjskiej. Wzięli w nich udział sekretarz stanu Marco Rubio i asystent ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz ze strony amerykańskiej oraz minister spraw zagranicznych Andrij Sibiha, szef gabinetu Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak i minister obrony Rustem Umerow z drugiej strony.
Biuro Zełenskiego opublikowało wspólne oświadczenie Ukrainy i USA w sprawie wyników rozmów, w którym zauważono, że Kijów jest gotowy na amerykańską propozycję 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone w drodze porozumienia między stronami. Dokument mówi również, że Waszyngton natychmiast anuluje przerwę w wymianie danych wywiadowczych i wznawia dostawy wojskowe do Ukrainy.
Ze swojej strony rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa nie chce wyprzedzać w sprawie proponowanego zawieszenia broni. Dodał, że Rosja i USA mają zaplanowane kontakty w najbliższych dniach, podczas których Moskwa spodziewa się otrzymać pełne informacje na temat spotkania w Dżuddzie.