W ostatnich dniach polska scena polityczna i dyplomatyczna stała się areną gorącej wymiany zdań między polskim rządem a przyszłym ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce, Thomasem Rose’em. Powodem sporu są pogłoski o planach wprowadzenia podatku cyfrowego w Polsce, które spotkały się z ostrą reakcją ze strony amerykańskiego dyplomaty. Minister finansów Andrzej Domański nie pozostawił jednak tych słów bez odpowiedzi, podkreślając suwerenność polskiej polityki podatkowej.
POLECAMY: Nowy ambasador USA w Polsce grozi rządowi Tuka działaniami odwetowymi
Ambasador Rose ostrzega: „Niezbyt mądre! Autodestrukcyjny podatek”
Thomas Rose, który został wybrany przez prezydenta USA Donalda Trumpa na nowego ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce, niezwykle krytycznie odniósł się do doniesień o potencjalnym wprowadzeniu podatku cyfrowego w Polsce. W swoim oświadczeniu Rose stwierdził: „Niezbyt mądre! Autodestrukcyjny podatek, który tylko zaszkodzi Polsce i jej stosunkom z USA. Prezydent Trump podejmie działania odwetowe. Odwołajcie podatek, aby uniknąć konsekwencji!”.
Słowa te wywołały natychmiastową reakcję ze strony polskiego rządu. Ministerstwo Finansów początkowo zdystansowało się od całego pomysłu, podkreślając, że obecnie nie prowadzi prac nad podatkiem cyfrowym. „Ministerstwo Finansów nie prowadzi obecnie prac nad podatkiem cyfrowym. Wyłącznie Minister właściwy do spraw finansów publicznych odpowiada za polską politykę podatkową” – napisało w oficjalnym komunikacie.
Domański ripostuje: „Żaden ambasador nie będzie nam dyktował”
W czwartek minister finansów Andrzej Domański w rozmowie z TVP Info odniósł się do słów Rose’a, używając zdecydowanego tonu. – W Ministerstwie Finansów, tak jak powiedziałem wcześniej, nie pracujemy w tej chwili nad takim podatkiem [cyfrowym]. Po drugie, żaden ambasador żadnego kraju nie będzie nam dyktował, jakie podatki wprowadzamy, jakie potencjalnie likwidujemy. To decyzje polskiego rządu – stwierdził Domański.
Minister dodał również, że dopóki trwają negocjacje na arenie międzynarodowej, podatków cyfrowych się nie wprowadza. – Ale obecne stanowisko chociażby administracji amerykańskiej sprawia, że te negocjacje być może się zakończą i wtedy pole do dyskusji o nowych podatkach, w tym podatku cyfrowym, będzie otwarte – kontynuował.
Gawkowski: „To chore. Stawanie na głowie demokracji”
Sprawę skomentował również wicepremier i minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, który wyraził swoje zdziwienie wobec słów przyszłego ambasadora. – Dziwię się, że pan ambasador Rose zaczyna swoje komunikowanie ze społeczeństwem polskim, mówiąc, że czegoś polskiemu rządowi nie można albo wręcz nakazuje, że powinniśmy się wycofać. Albo żyjemy w państwie, które ma pełną świadomość swojego rządu, suwerenność w tworzeniu prawa, albo oglądamy się na ambasadora, który jeszcze tu nie przyjechał i mówi: czegoś nie możecie zrobić, bo Trumpowi się nie podoba – mówił Gawkowski w Radiu Zet.
– To jest chore. Stawanie na głowie demokracji. Na to nigdy się nie zgodzę jako członek Lewicy i członek tego rządu – dodał wicepremier.
Nowacka: „Dyplomacji nie uprawia się na Twitterze”
Minister edukacji Barbara Nowacka również zabrała głos w tej sprawie, podkreślając, że rząd musi jasno przedstawić, na czym będzie polegał nowy podatek. – Ale nie będziemy się wycofywać ze względu na czyjeś tweety. Z niczego nie będziemy się wycofywać ze względu na tweety. Dyplomacji, polityki nie uprawia się na Twitterze. Większość Polaków nie korzysta z tej aplikacji, chcą widzieć dobre efekty działań i chcą, aby rząd pozyskiwał w dobry sposób pieniądze i żeby sprawiedliwość finansowa spotykała wszystkich, w tym wielkie korporacje – mówiła Nowacka.
Podsumowanie: Suwerenność vs. Presja Międzynarodowa
Spór między polskim rządem a przyszłym ambasadorem USA w Polsce pokazuje, jak delikatna jest kwestia suwerenności w polityce podatkowej w obliczu presji międzynarodowej. Polska wyraźnie podkreśla, że decyzje dotyczące podatków są wyłączną domeną polskiego rządu, a żaden zagraniczny dyplomata nie ma prawa dyktować warunków w tej sprawie. Jednocześnie rząd pozostawia furtkę do dalszych negocjacji, które mogą wpłynąć na ostateczny kształt polityki podatkowej.
Jeden komentarz
A kim ty mały człowieczku jesteś w porównaniu do USA? Sikorski już się dowiedział teraz kolej na ciebie