W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał przełomowy wyrok w sprawie dotyczącej tożsamości płciowej. Orzeczenie to ma ogromne znaczenie dla osób transpłciowych w całej Unii Europejskiej, ponieważ stwierdza, że sprostowanie danych dotyczących płci nie może być uzależnione od przedstawienia dowodu na poddanie się zabiegowi chirurgicznemu. Decyzja ta wpisuje się w szerszy kontekst walki o prawa osób LGBTQ+ i ochronę ich prywatności.
Sprawa irańskiego uchodźcy na Węgrzech
Sprawa dotyczyła osoby pochodzącej z Iranu, która uzyskała status uchodźcy na Węgrzech. Podczas ubiegania się o azyl, osoba ta powołała się na swoją tożsamość transpłciową, przedstawiając zaświadczenia lekarskie wystawione przez specjalistów z dziedziny psychiatrii i ginekologii. Dokumenty te potwierdzały, że choć urodziła się jako kobieta, jej tożsamość płciowa jest męska. Mimo to, po przyznaniu statusu uchodźcy, w rejestrze spraw o udzielenie azylu została zarejestrowana jako kobieta.
W związku z tym, osoba ta zwróciła się o sprostowanie danych w rejestrze, powołując się na unijne rozporządzenie o ochronie danych (RODO). Wniosek został jednak odrzucony przez węgierskich urzędników, którzy uznali, że nie przedstawiono dowodu na poddanie się chirurgicznej korekcie płci.
Pytania do Trybunału Sprawiedliwości UE
Sprawa trafiła do sądu w Budapeszcie, który zwrócił się do TSUE z dwoma kluczowymi pytaniami:
- Czy RODO nakłada na organy krajowe obowiązek sprostowania danych osobowych dotyczących tożsamości płciowej, jeśli dane te są nieprawidłowe?
- Czy państwo członkowskie może uzależnić sprostowanie danych od przedstawienia dowodu na poddanie się chirurgicznej korekcie płci?
Orzeczenie TSUE: Zaświadczenie lekarskie wystarczy
Trybunał Sprawiedliwości UE jednoznacznie stwierdził, że RODO nakłada na organy krajowe obowiązek sprostowania danych osobowych, jeśli są one nieprawidłowe. Jednocześnie podkreślił, że osoba wnioskująca o zmianę danych może zostać zobowiązana do przedstawienia istotnych i wystarczających dowodów, które potwierdzają jej tożsamość płciową.
Jednakże, TSUE zaznaczył, że państwo członkowskie nie może wymagać dowodu na poddanie się zabiegowi chirurgicznemu jako warunku sprostowania danych. Trybunał uznał, że taki wymóg narusza prawa człowieka, w szczególności prawo do integralności i poszanowania życia prywatnego. Co więcej, wymóg ten nie jest ani konieczny, ani proporcjonalny dla zapewnienia wiarygodności rejestru publicznego.
W uzasadnieniu wyroku czytamy: „Zaświadczenie lekarskie, w tym uprzednia diagnoza psychologiczna, może stanowić istotny i wystarczający dowód w tym względzie.”
Znaczenie wyroku dla osób transpłciowych
Wyrok TSUE ma ogromne znaczenie dla osób transpłciowych w całej Unii Europejskiej. Potwierdza on, że tożsamość płciowa nie powinna być uzależniona od interwencji medycznych, a prawo do sprostowania danych osobowych jest fundamentalnym prawem człowieka. Decyzja ta stanowi ważny krok w kierunku większego uznania i poszanowania różnorodności płciowej.
Podsumowanie
Orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-247/23 | [Deldits] to przełomowy moment w walce o prawa osób transpłciowych. Wyrok ten podkreśla, że tożsamość płciowa nie może być uzależniona od zabiegów chirurgicznych, a zaświadczenie lekarskie jest wystarczającym dowodem do sprostowania danych. Decyzja ta wpisuje się w szerszy kontekst ochrony praw człowieka i prywatności, stanowiąc ważny precedens dla przyszłych spraw.
Jeden komentarz
Jeden papierek i można przejść na emeryturę 5 lat wcześniej 🙂