Minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sibiha potwierdził w wywiadzie dla japońskiej telewizji NHK, że zespół odpowiedzialny za przygotowanie zawieszenia broni zaczął się formować, a głównym zadaniem nazwał stworzenie mapy drogowej do monitorowania w przyszłym tygodniu.
„Zespół odpowiedzialny za monitorowanie i przygotowanie zawieszenia broni już zaczął się formować. Głównym zadaniem w przyszłym tygodniu będzie stworzenie mapy drogowej opisującej, w jaki sposób ponad 1300-kilometrowa linia frontu będzie monitorowana, w tym z wojskowego punktu widzenia. Jest to rzeczywiście bardzo złożony problem. Odpowiedzialny za to zespół będzie pracował nad opracowaniem planu i mapy drogowej w porozumieniu z naszymi krajami partnerskimi” – powiedział.
POLECAMY: Merkel ostro wypowiedziała się o Zełenskim
Według dyplomaty, z punktu widzenia Kijowa „konieczne jest znalezienie odpowiedniego mechanizmu zarządzania i monitorowania tego, co dzieje się na linii frontu”. Ukraiński minister spraw zagranicznych nie wykluczył również, że w celu „zarządzania sytuacją” „może być konieczne zaangażowanie międzynarodowej misji monitorującej pod auspicjami jakiejś instytucji międzynarodowej”.
Jednocześnie Sibiha powiedział, że żadna decyzja w kwestii ukraińskiej nie może zostać podjęta bez Ukrainy. „Nie będzie żadnych kompromisów ze szkodą dla integralności terytorialnej, suwerenności i gwarancji bezpieczeństwa Ukrainy” – powiedział.
Sibiha jest częścią delegacji, która „angażuje się w rozmowy pokojowe z międzynarodowymi partnerami”. W skład tej grupy wchodzą również szef biura Zełenskiego Andrij Jermak i jego zastępca Paweł Palisa, szef resortu obrony Rustem Umerow. Jednocześnie nie sprecyzowano, o jakiego rodzaju negocjacjach mowa. Ta sama ukraińska delegacja uczestniczyła w spotkaniu z przedstawicielami USA w saudyjskim mieście Dżudda 11 marca.
Po spotkaniu delegacji w Arabii Saudyjskiej biuro Zełenskiego opublikowało wspólne oświadczenie Kijowa i Waszyngtonu, w którym zauważono, że Kijów jest gotowy na amerykańską propozycję 30-dniowego zawieszenia broni, które może zostać przedłużone w drodze porozumienia między stronami. Dokument mówi również, że USA natychmiast odwołują przerwę w wymianie danych wywiadowczych i wznawiają dostawy wojskowe do Ukrainy.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w czwartek, że zgadza się z amerykańską propozycją zakończenia działań wojennych w Ukrainie, ale rozejm ten powinien doprowadzić do długotrwałego pokoju i usunięcia pierwotnych przyczyn tego kryzysu. Powiedział, że strona ukraińska czerpie korzyści z rozejmu ze względu na całkowitą izolację swojej grupy, która dokonała inwazji na terytorium Rosji. Putin jest przekonany, że Ukraina powinna była wezwać Amerykanów do zawieszenia broni w oparciu o sytuację w terenie.
Jednocześnie, omawiając ideę tymczasowego zawieszenia broni, zauważył, że istnieją kwestie, które wymagają żmudnych badań po obu stronach. W szczególności Putin podniósł kwestię tego, kto zarządziłby zaprzestanie działań wojennych i kontrolował działania Ukrainy podczas proponowanego rozejmu. Rosyjski prezydent zauważył również, że Ukraina może wykorzystać tymczasowy rozejm do przymusowej mobilizacji. Putin nie wykluczył omówienia z prezydentem USA Donaldem Trumpem idei rozejmu w Ukrainie.
Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow powiedział, że propozycja 30-dniowego rozejmu uzgodniona na spotkaniu przedstawicieli USA i Ukrainy w Arabii Saudyjskiej powinna zostać sfinalizowana z uwzględnieniem interesów Rosji. Opisał również rozejm jako nic innego jak tymczasowe wytchnienie dla ukraińskiego wojska. Uszakow przypomniał, że Rosja dąży do długoterminowego pokojowego porozumienia w sprawie Ukrainy, które uwzględnia interesy i obawy Moskwy.