We wtorek poseł PiS Krzysztof Szczucki usłyszał zarzuty związane z nieprawidłowościami w Rządowym Centrum Legislacji (RCL), którym kierował w latach 2022-2023. Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła mu zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, za co grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Szczucki nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań, złożył natomiast wniosek o wgląd w akta sprawy.

Na czym polegają zarzuty wobec posła PiS?

Prokuratura oskarża Krzysztofa Szczuckiego o działania mające na celu osiągnięcie korzyści osobistej, związanej z promowaniem własnej osoby jako kandydata na posła. Według śledczych, poseł miał przekroczyć uprawnienia związane z pełnioną funkcją, tworząc w RCL Wydział Edukacji i Komunikacji. W wydziale tym, z pominięciem standardowych procedur konkursowych, zatrudniono sześć osób. Jak twierdzą prokuratorzy, osoby te nie wykonywały pracy na rzecz RCL, lecz zajmowały się przygotowaniami do kampanii wyborczej Szczuckiego.

Szczucki zaprzecza zarzutom: „RCL było wzorem dla innych”

Po zakończeniu przesłuchania poseł PiS skomentował sytuację, podkreślając, że czynności prokuratorskie trwały bardzo krótko. – Zostały zebrane ode mnie dane osobowe, a następnie złożyłem deklarację, że złożę wyjaśnienia po zapoznaniu się z aktami. Akta mają zostać mi niebawem przedstawione – powiedział dziennikarzom.

Szczucki stanowczo zaprzeczył zarzutom, nazywając je bezpodstawnymi. – Rzekomo przekroczyłem uprawnienia, kierując Rządowym Centrum Legislacji, czemu ja stanowczo i z całą mocą zaprzeczam. Rządowe Centrum Legislacji pod moim kierownictwem funkcjonowało w sposób prawidłowy, rzetelny, było wzorem dla innych instytucji i myślę, że w tym postępowaniu to znajdzie swoje odzwierciedlenie – zapewniał.

Poseł wyraził również przekonanie, że postępowanie zakończy się potwierdzeniem jego niewinności. – Jestem pewien, że ta sprawa zostanie wyjaśniona na moją korzyść – dodał.

Co dalej z sprawą Szczuckiego?

Sprawa Krzysztofa Szczuckiego wzbudza duże zainteresowanie zarówno w środowisku politycznym, jak i wśród opinii publicznej. Zarzuty prokuratorskie dotyczące nadużyć w RCL mogą mieć poważne konsekwencje nie tylko dla samego posła, ale także dla wizerunku instytucji, którą zarządzał. W najbliższych tygodniach oczekiwane jest przedstawienie akt sprawy, co pozwoli na lepsze zrozumienie okoliczności całego zdarzenia.

Czy zarzuty okażą się uzasadnione, czy też Szczucki wyjdzie z tej sytuacji bez szwanku? Na odpowiedź przyjdzie nam poczekać, jednak jedno jest pewne – sprawa ta na długo zagości w nagłówkach mediów.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version