Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i kandydat Trzeciej Drogi w wyborach prezydenckich, nie pozostawia złudzeń – domaga się jasnych wyjaśnień dotyczących finansowania kampanii Sławomira Mentzena, polityka Konfederacji, który umocnił się na trzeciej pozycji w sondażach. W trakcie piątkowej rozmowy w radiowej „Jedynce” Hołownia wyraził wątpliwości co do źródeł finansowania kampanii Mentzena, sugerując, że mogą one pochodzić z zagranicy.

POLECAMY: Niestabilny emocjonalnie Hołownia oburzony planem odebrania Ukraińcom 800 plus

– Chciałbym to wiedzieć, skąd są te dziesiątki tysięcy banerów, które dzisiaj w Polsce wiszą i mam nadzieję, że Konfederacja się jasno z tego rozliczy – powiedział Hołownia.

Kampania Mentzena pod lupą

Sławomir Mentzen, polityk Konfederacji, zyskał w ostatnich tygodniach znaczące poparcie, co budzi frustrację wśród konkurentów. Hołownia zwrócił uwagę na rozmach kampanii Mentzena, która – jak zauważył – rozpoczęła się jeszcze przed oficjalnym startem wyścigu wyborczego.

– Będzie musiał się wytłumaczyć z finansowania swojej kampanii i z jej rozmachu, bo prowadził ją jeszcze przed tym, jak kampania oficjalnie wystartowała. A ja chciałbym wiedzieć, skąd on ma na to wszystko pieniądze, i chyba nie tylko ja – podkreślił Hołownia.

Polityk Trzeciej Drogi nawiązał również do sytuacji w innych krajach, takich jak Rumunia, gdzie w przeszłości dochodziło do kontrowersji związanych z finansowaniem kampanii wyborczych.

– Widzieliśmy różne rzeczy w Rumunii, widzieliśmy różne rzeczy w innych miejscach. Chciałbym to wiedzieć, skąd są te dziesiątki tysięcy banerów, które dzisiaj w Polsce wiszą i mam nadzieję, że Konfederacja się jasno z tego rozliczy, bo to są dziesiątki milionów złotych – dodał.

Hołownia nie rezygnuje z wyścigu

W trakcie rozmowy Hołownia jednoznacznie zdementował pogłoski o swojej rezygnacji z udziału w wyborach prezydenckich. Lider Polski 2050 podkreślił, że wziął urlop, aby w pełni zaangażować się w kampanię.

– Dzisiaj już skupiłem się na kampanii w sposób, można powiedzieć, wyłączny. Chyba jako pierwszy marszałek Sejmu zdecydowałem się wziąć urlop – powiedział.

Hołownia wyraził również przekonanie, że w ciągu dwóch miesięcy jest w stanie znacząco wpłynąć na wynik wyborów.

– Myślę, że przez te dwa miesiące jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo. Przypominam, że poprzednia kampania prezydencka, po wymianie kandydata, praktycznie tyle trwała, może trochę nawet mniej – dodał.

Czy Mentzen utrzyma swoją pozycję?

Choć Sławomir Mentzen zyskał w ostatnich tygodniach na popularności, Hołownia uważa, że jego „miesiąc miodowy” nie będzie trwał wiecznie.

– Mentzen zyskuje duże poparcie i zyskuje w sondażach kosztem Karola Nawrockiego. Ale to nie będzie trwało wiecznie – stwierdził Hołownia.

Podsumowanie

Kwestia finansowania kampanii wyborczych pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w polskiej polityce. Szymon Hołownia wyraził nadzieję, że Konfederacja wyjaśni źródła finansowania swojej kampanii, zwłaszcza w kontekście dziesiątek tysięcy banerów wyborczych, które pojawiły się w całym kraju. Jednocześnie lider Polski 2050 zapewnił, że nie zamierza rezygnować z walki o urząd prezydenta i w pełni angażuje się w kampanię.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version