Od kilku lat w Polsce obserwujemy intensywne działania mające na celu poprawę jakości powietrza oraz zwiększenie efektywności energetycznej budynków mieszkalnych. Jednym z kluczowych elementów tych działań jest program „Czyste Powietrze”, który w 2025 roku przeszedł kolejne modyfikacje. Czy jednak te zmiany rzeczywiście przyniosą oczekiwane rezultaty? Czy może są jedynie kolejną próbą maskowania problemów, z którymi boryka się polska polityka energetyczna?

Nowe zasady, stare problemy?

W 2025 roku program „Czyste Powietrze” wprowadził kilka istotnych zmian. Przede wszystkim, **maksymalna kwota dofinansowania została podniesiona do **136 200 zł, co ma zachęcić właścicieli domów jednorodzinnych do przeprowadzenia kompleksowej termomodernizacji oraz wymiany starych źródeł ciepła na nowoczesne, spełniające najwyższe normy ekologiczne. Jednak czy wyższe kwoty dotacji rzeczywiście przekładają się na większe zainteresowanie programem?

Według danych z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, do tej pory złożono ponad 80 tysięcy wniosków o dofinansowanie. Choć liczba ta może wydawać się imponująca, warto zastanowić się, czy jest ona adekwatna do skali problemu. W Polsce wciąż funkcjonuje setki tysięcy przestarzałych kotłów, tzw. „kopciuchów”, które są głównym źródłem zanieczyszczeń powietrza. Czy zatem obecne tempo realizacji programu jest wystarczające, aby realnie wpłynąć na poprawę jakości powietrza w kraju?

Kto naprawdę skorzysta na programie?

Program „Czyste Powietrze” skierowany jest do właścicieli domów jednorodzinnych, jednak warunki uzyskania dofinansowania różnią się w zależności od poziomu dochodów beneficjenta. Wprowadzono trzy poziomy wsparcia:

  • Podstawowy poziom: dla osób z rocznym dochodem do 135 000 zł, maksymalne dofinansowanie wynosi 66 000 zł.
  • Podwyższony poziom: dla osób z przeciętnym miesięcznym dochodem na członka gospodarstwa domowego do 1 894 zł (w gospodarstwach wieloosobowych) lub 2 651 zł (w gospodarstwach jednoosobowych), maksymalne dofinansowanie wynosi 99 000 zł.
  • Najwyższy poziom: dla osób z przeciętnym miesięcznym dochodem na członka gospodarstwa domowego do 1 090 zł (w gospodarstwach wieloosobowych) lub 1 526 zł (w gospodarstwach jednoosobowych), maksymalne dofinansowanie wynosi 136 200 zł.

Choć różnicowanie poziomów wsparcia ma na celu pomoc najbardziej potrzebującym, pojawiają się głosy krytyki. Niektórzy eksperci uważają, że skomplikowane kryteria dochodowe mogą zniechęcać potencjalnych beneficjentów do składania wniosków, zwłaszcza osoby starsze lub mniej zorientowane w procedurach administracyjnych. Czy zatem program nie powinien być uproszczony, aby zwiększyć jego dostępność?

Biurokracja – bariera nie do pokonania?

Jednym z głównych zarzutów wobec programu „Czyste Powietrze” jest nadmierna biurokracja. Proces składania wniosków jest skomplikowany i czasochłonny, co może odstraszać potencjalnych beneficjentów. Wymagane są liczne dokumenty potwierdzające dochody, własność nieruchomości czy zgodność planowanych prac z wytycznymi programu. Czy w dobie cyfryzacji administracji publicznej nie można uprościć tych procedur, aby uczynić program bardziej przyjaznym dla obywateli?

Efektywność energetyczna czy greenwashing?

Choć program „Czyste Powietrze” ma na celu poprawę efektywności energetycznej budynków, pojawiają się wątpliwości co do jego realnej skuteczności. Niektórzy eksperci wskazują, że część inwestycji realizowanych w ramach programu nie przynosi oczekiwanych rezultatów, a oszczędności energii są mniejsze niż zakładano. Czy zatem program nie staje się narzędziem tzw. greenwashingu, czyli działań pozornie proekologicznych, które w rzeczywistości nie mają istotnego wpływu na środowisko?

Alternatywy dla „Czystego Powietrza”

W obliczu wyzwań związanych z programem „Czyste Powietrze” warto zastanowić się nad alternatywnymi rozwiązaniami. Jednym z nich jest program „Mój Prąd”, który oferuje dofinansowanie na instalację fotowoltaiki.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version