Przedsiębiorcy muszą przygotować się na kolejne obciążenia finansowe. Rząd Donalda Tuska wprowadza w życie nową opłatę środowiskową za samochody spalinowe, zgodnie z zobowiązaniami zawartymi w Krajowym Planie Odbudowy. Kto będzie musiał zapłacić i jakie będą stawki?

Nowa opłata środowiskowa – Kogo obciąży?

Do końca I kwartału 2026 roku wejdzie w życie nowy podatek – tzw. opłata środowiskowa za samochody spalinowe. To efekt przyjętego jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i związanych z nim „kamieni milowych”. Choć poprzedni rząd nie zdążył wdrożyć tych zmian, obecny gabinet kontynuuje prace nad nowymi regulacjami.

Jak wyjaśnia Resort Klimatu i Środowiska, opłata będzie dotyczyć przedsiębiorców posiadających więcej niż jeden samochód. Firmy korzystające z jednego pojazdu nie będą obciążone dodatkowymi kosztami.

„Polska zobowiązała się do reformy opłaty za korzystanie ze środowiska ponoszonej przez firmy w części transportowej. Zgodnie z KPO zmiany w opłacie należy wprowadzić do pierwszego kwartału 2026 r. Opłata za korzystanie ze środowiska jest płacona corocznie zgodnie z przepisami ustawy Prawo ochrony środowiska” – czytamy w oficjalnym stanowisku ministerstwa.

Ile wyniesie nowy podatek?

Obecnie opłata środowiskowa regulowana jest przez Prawo ochrony środowiska. Zgodnie z art. 273, obejmuje m.in. wprowadzanie gazów lub pyłów do powietrza. W przypadku samochodów osobowych stawki wahają się od kilku do kilkunastu złotych.

Jednak art. 289 stanowi, że jeśli należna opłata nie przekracza 800 zł, nie ma obowiązku jej uiszczania. Gdy kwota jest niższa niż 100 zł, przedsiębiorca nie musi też składać wykazów.

„Nie byłoby więc zaskoczeniem, gdyby nowa opłata miała wynosić kilkaset złotych” – komentuje Autokult.pl.

Kolejne zmiany: Akcyza i opłaty drogowe

Nowy podatek to realizacja kamienia milowego E4G z KPO. Polska zobowiązała się również do wprowadzenia opłaty rejestracyjnej od pojazdów emitujących zanieczyszczenia (E3G). W praktyce oznacza to zmianę zasad naliczania akcyzy – zamiast pojemności silnika, podatek będzie zależał od poziomu emisji CO₂ i tlenków azotu (NOx).

Kolejna zmiana dotyczy ciężarówek powyżej 3,5 tony. Obecnie opłaty drogowe zależą od masy pojazdu i normy Euro. Wkrótce dojdzie do nich dodatkowa opłata z tytułu kosztów zewnętrznych, związana z zanieczyszczeniem powietrza.

Czy to Koniec ery samochodów spalinowych?

Wprowadzane zmiany mają zachęcić przedsiębiorców i kierowców do przejścia na pojazdy zeroemisyjne. Wysokie opłaty za emisję CO₂ mogą sprawić, że elektryki i hybrydy staną się bardziej opłacalne.

Czy nowe podatki rzeczywiście wpłyną na poprawę jakości powietrza? Czy może staną się jedynie dodatkowym obciążeniem dla firm? Odpowiedź poznamy już wkrótce, gdy rząd przedstawi szczegóły nowych regulacji.


Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version