W środę Senat przyjął bez poprawek nowelizację Kodeksu Karnego, rozszerzającą ochronę przed tzw. mową nienawiści. Nowe przepisy wprowadzają do katalogu przestępstw motywowanych uprzedzeniami dodatkowe przesłanki: niepełnosprawność, wiek, płeć oraz orientację seksualną. Dotychczasowe regulacje obejmowały jedynie przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową oraz bezwyznaniowość.

POLECAMY: Karina Bosak: W Polsce ludzie za wyrażenie opinii „niepoprawnych politycznie” będą mogli trafiać do więzienia

Wyniki głosowania: 60 senatorów za, 27 przeciw

Decyzja Senatu potwierdza wcześniejsze stanowisko Sejmu, gdzie 6 marca projekt poparło 238 posłów (KO, Trzecia Droga, Nowa Lewica i Razem). Przeciwko ustawie głosowało 182 parlamentarzystów (PiS, Konfederacja, koło Republikanie).

Kontrowersje wokół nowych przepisów

Poseł Konfederacji Karina Bosak ostrzegła, że rozszerzenie definicji mowy nienawiści na krytykę środowisk LGBT może prowadzić do cenzury. Przeciwnicy ustawy argumentowali, że nowe przepisy mogą wymuszać autocenzurę i ograniczać wolność słowa, karząc nie tylko czyny, ale także wypowiedzi.

Ściganie z urzędu i głosy sprzeciwu

Przestępstwa z nienawiści dotyczące nowych przesłanek będą ścigane z urzędu. Wśród głosujących przeciw znalazł się m.in. wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), choć odrzucił też wniosek PiS o odrzucenie projektu w całości. W klubie KO przeciw głosowała posłanka Marzena Okła-Drewnowicz.

Co dalej z ustawą?

Nowelizacja czeka teraz na podpis prezydenta. Jeśli wejdzie w życie, polskie prawo karne zyska dodatkowe narzędzia do walki z przestępstwami motywowanymi uprzedzeniami.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version