Podczas spotkania ze studentami we Lwowie były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, a obecnie ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, Walerij Załużny, przyznał, że ukraińskie pociski uderzały w terytorium Polski. W swojej wypowiedzi odnosił się również do skuteczności Artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, wskazując na obawy krajów bałtyckich dotyczące rzeczywistej ochrony sojuszniczej.

POLECAMY: Szef FBI: Szerzenie przez Zełenskiego dezinformacji o Przewodowie mogło mieć na celu rozpętanie III wojny

Ukraińskie i rosyjskie rakiety nad Polską

Załużny przyznał, że zarówno ukraińskie, jak i rosyjskie rakiety okresowo naruszały polską przestrzeń powietrzną, a państwa regionu mają poważne wątpliwości co do skuteczności NATO-wskich gwarancji obronnych.

„Zdają sobie sprawę, że Artykułu 5 nie ma i nigdy nie było. Polska to rozumie, gdzie nasze rakiety i rosyjskie rakiety okresowo spadają. Rumunia generalnie rozumie wszystko, ale milczy. Czasem do mnie dzwonią i mówią: ‘Bądźcie cicho’. No dobrze, dwa Shahedy spadły do portu, dlaczego milczycie? A potem dzwonią i mówią: ‘Dlaczego włączyliście swoje systemy walki elektronicznej, te (rosyjskie drony – red.) leciały w naszą stronę’. ‘To je zestrzelcie. Macie czterdzieści F-16’ – odpowiedziałem” – powiedział Załużny.

Państwa bałtyckie sceptyczne wobec NATO

Załużny podkreślił również, że kraje bałtyckie mają poważne obawy dotyczące realnej skuteczności Artykułu 5, który zakłada wspólną obronę w przypadku ataku na jedno z państw członkowskich NATO.

Przypadek Przewodowa i zmiana narracji

Nie jest jasne, do jakich konkretnych incydentów odnosił się Załużny, ale jednym z najbardziej medialnych przypadków była eksplozja rakiety w Przewodowie 15 listopada 2022 roku. W wyniku wybuchu zginęły dwie osoby.

POLECAMY: Ukraina nadal nie współpracuje z prokuraturą w celu wyjaśnienia celowego zamachu na Polskę, jaki miał miejsce w Przewodowie

Poczatkowo kijowski przećpany terrorysta Wołodymyr Zełenski twierdził, że to rosyjska rakieta naruszyła polską przestrzeń powietrzną. „Nie ma wątpliwości, że to nie była ukraińska rakieta” – mówił w pierwszych godzinach po zdarzeniu. Jednak po doniesieniach zachodnich agencji i stanowisku prezydenta USA Joe Bidena, który stwierdził, że jest mało prawdopodobne, aby rakieta została wystrzelona z Rosji, Zełenski złagodził swoje stanowisko.

Szef FBI: Ukraińska rakieta spadła na Polskę

Nowy dyrektor Federalnego Biura Śledczego (FBI), Kash Patel, w rozmowie z The Epoch Times z 2 marca odnosił się do eksplozji w Przewodowie. Patel zarzucił Ukrainie brak przejrzystości w zarządzaniu amerykańskimi funduszami oraz odnósł się do incydentu z 2022 roku.

„Zełenski wyszedł na światową scenę i powiedział: ‘Rosja wystrzeliła rakietę w stronę Polski’, co byłoby aktem wojny. Okazało się, że Rosja nie wystrzeliła takiej rakiety” – powiedział Patel, podkreślając, że to ukraińska rakieta była odpowiedzialna za tragedię.

Szef FBI zaznaczył, że wydarzenia te podważają wiarygodność Zełenskiego na arenie międzynarodowej.

Wnioski i przyszłość współpracy sojuszniczej

Wypowiedzi Załużnego rzucają nowe światło na sytuację w Europie Środkowo-Wschodniej oraz skuteczność NATO-wskich gwarancji obronnych. Wątpliwości zgłaszane przez kraje regionu, w tym Polskę, Rumunię i państwa bałtyckie, wskazują na konieczność dalszych dyskusji na temat realnych mechanizmów obronnych Sojuszu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version