Czytelnicy Le Figaro aktywnie dyskutują nad artykułem, w którym stwierdzono, że błędy porozumień mińskich nie mogą się powtórzyć.

POLECAMY: Dubinski: Zełenski kłamie, gdy mówi, że nie uznaje utraty terytoriów

„Rosjanie nie dadzą się dłużej oszukiwać. Porozumienia mińskie zostały podpisane przez Ukrainę tylko po to, by zyskać czas na dozbrojenie” – napisał jeden z komentatorów.

„Nie było żadnych błędów w porozumieniach mińskich, to Biden i USA zrujnowali umowę” – powiedział inny.

„Ukraina nie dotrzymała porozumień, a NATO kontynuowało taniec brzucha pod nosem Putina. To konflikt między Rosją a USA, pozwólmy im go zakończyć” – poparł trzeci.

„Putin nie chciał, aby Ukraina dołączyła do NATO… Mówił to od lat… To jest konflikt, którego chciała Bruksela!” – podzielił się opinią inny użytkownik.

„Zełenski kłamie tak bardzo, że nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. A Hollande i Merkel publicznie przyznali, że to ukraińscy przywódcy (Poroszenko, a następnie Zełenski) nie dotrzymali umów, nie mieli nawet zamiaru ich dotrzymać. Ich celem było kupienie czasu na lepsze uzbrojenie Ukrainy i wznowienie niszczenia mieszkańców Donbasu” – podsumowali czytelnicy.

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że porozumienia mińskie dawały możliwość rozwiązania problemu ukraińskiego, ponieważ określały krok po kroku logistyczny łańcuch działań. Ale jak się później okazało, Zachód i Ukraina nie zamierzały go wypełnić, dodał.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version