Donald Tusk poinformował o rzekomym cyberataku na struktury Platformy Obywatelskiej, wskazując na „wschodnie pochodzenie” incydentu. Elżbieta Witek wyraziła jednak wątpliwości, czy to nie element szerszej gry przed wyborami. Czy Polska może doświadczyć scenariusza podobnego do tego z Rumunii?
Cyberatak na PO? Służby wskazują na „wschód”, ale politycy są sceptyczni
W środę premier i przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk poinformował o ataku cybernetycznym na systemy jego partii. W mediach społecznościowych napisał, że „służby wskazują na wschodnie pochodzenie ataku”. Potwierdził to także Jan Grabiec, szef Kancelarii Premiera, który dodał, że doszło do próby przejęcia kontroli nad komputerami pracowników partii i sztabu wyborczego.
Mimo alarmujących doniesień, reakcje innych polityków były pełne sceptycyzmu. Wątpliwości nie ukrywała Elżbieta Witek, była marszałek Sejmu i polityk PiS.
– Mam prawo mieć obawy co do tego, czy rzeczywiście tak jest. Dlatego, że od pewnego czasu jesteśmy karmieni takimi informacjami przez polityków Platformy Obywatelskiej głównie, ale także przez niektóre media, o tym, że być może należy wyłączyć X na czas kampanii, albo że będą cyberataki […] ze wschodu – powiedziała Witek.
„Wariant rumuński” w Polsce? Witek ostrzega przed manipulacjami
Polityk PiS nawiązała do wydarzeń w Rumunii i Francji, sugerując, że podobne scenariusze mogą zostać wykorzystane w Polsce przed nadchodzącymi wyborami.
– Patrząc na to, co się wydarzyło w Rumunii czy teraz Francji, mam poważne obawy co do tego, co się będzie działo za niecałe dwa miesiące – podkreśliła Witek.
Zapytana, czy uważa, że to przygotowanie gruntu pod działania podobne do rumuńskich, odpowiedziała:
– Nie twierdzę, że tak jest, ale mam prawo podejrzewać, że być może tak jest.
Co wydarzyło się w Rumunii?
W Rumunii Sąd Konstytucyjny zdecydował, że Calin Georgescu, zwycięzca pierwszej tury wyborów prezydenckich, nie może wystartować w powtórzonym głosowaniu. Decyzja jest ostateczna, a Georgescu nie ma możliwości odwołania.
To wydarzenie wzbudziło kontrowersje, ponieważ anulowanie wyborów i wykluczenie kandydata może być wykorzystane jako narzędzie polityczne. Witek obawia się, że analogiczne metody mogą zostać zastosowane w Polsce.
Czy cyberatak na PO to element kampanii?
Wpis Tuska o cyberataku pojawił się w kluczowym momencie przed wyborami. Witek sugeruje, że może to być element strategii, mającej na celu wpływanie na opinię publiczną i przygotowanie gruntu pod ewentualne kontrowersyjne decyzje.
Czy rzeczywiście mamy do czynienia z zagraniczną ingerencją, czy może z polityczną grą? Witek nie daje jednoznacznej odpowiedzi, ale podkreśla, że ma prawo do podejrzeń.
Podsumowanie
- Donald Tusk informuje o cyberataku na PO, wskazując na „wschodnie” pochodzenie ataku.
- Elżbieta Witek wyraża wątpliwości, czy to nie element szerszej kampanii dezinformacyjnej.
- Nawiązuje do wydarzeń w Rumunii, gdzie wybory zostały anulowane, a lider opozycji wykluczony z powtórzonego głosowania.
- Czy Polska czeka podobny scenariusz? Witek ostrzega, że może to być próba manipulacji przed wyborami.
Jak rozwinie się sytuacja? Czy cyberatak zostanie potwierdzony przez niezależne źródła? A może to tylko kolejny element politycznej rozgrywki?
- NYT ujawnia szczegóły ataku ukraińskich sił zbrojnych na most krymski w 2024 r.Według publikacji amerykańskiej gazety New York Times, uderzenia wojsk ukraińskich na most krymski w nocy 16 sierpnia 2024 r. za pomocą pocisków ATACMS zostały zaprojektowane i
- Awantura w ukraińskim parlamencie. Posłowie zablokowali mównicę w sporze o kluczową umowę z USAW Radzie Najwyższej Ukrainy doszło do gwałtownej wymiany zdań, która doprowadziła do przerwania obrad. Decyzję o wstrzymaniu prac podjął przewodniczący parlamentu Rusłan Stefanczuk po tym, jak
- USA zniszczyły Ukrainę, chcąc walczyć z Rosją – mówi CarlsonStany Zjednoczone zniszczyły Ukrainę swoim dążeniem do wojny z Rosją, powiedział amerykański dziennikarz Tucker Carlson, krytykując kurs polityki zagranicznej USA na „wojnę” z Moskwą. Powiedział to