Od początku 2025 roku europejski rynek jaj stoi w obliczu poważnego kryzysu, który wpływa na dostępność i ceny tego podstawowego produktu spożywczego. W Niemczech, największej gospodarce Europy, wprowadzono system racjonowania jaj, a eksperci przewidują, że podobne problemy mogą dotknąć Polskę już wkrótce.
Niemcy: Racjonowanie jaj w odpowiedzi na kryzys
W Niemczech zaobserwowano poważne niedobory jaj na rynku, co skłoniło niektóre sieci handlowe do wprowadzenia ograniczeń w zakupie tego produktu. Głównym czynnikiem powodującym kryzys jest rozprzestrzeniająca się grypa ptaków, która spowodowała wybicie znacznej liczby kur niosek. Według danych, w wyniku epidemii, z rynku zniknęło około 6 milionów sztuk kur niosek, co znacząco wpłynęło na podaż jaj.
W rezultacie, ceny jaj w Niemczech wzrosły, a dostępność produktu stała się ograniczona. Sytuacja ta skłoniła Niemiecki Związek Jaj (DEU) do rozważenia wprowadzenia dalszych ograniczeń sprzedaży, aby zapewnić sprawiedliwy podział dostępnych jaj wśród konsumentów.
Polska: Spadek produkcji i rosnące ceny
W Polsce sytuacja również jest niepokojąca. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), w 2024 roku odnotowano spadek wylęgów kur niosek o blisko 14% w porównaniu z rokiem poprzednim. Największe spadki odnotowano w miesiącach takich jak marzec (-36,4%) i listopad (-31,5%).
Dodatkowo, w wyniku grypy ptaków, z polskiego rynku zniknęło około 1,7 miliona kur niosek w ostatnich miesiącach 2024 roku. W pierwszych tygodniach 2025 roku utylizowano kolejne 5 dużych stad, co przekłada się na ubytek ponad 4,3 miliona kur niosek. Te straty w produkcji skutkują 20-procentowym spadkiem podaży jaj w porównaniu z okresem wielkanocnym roku poprzedniego.
W efekcie, zarówno detaliści, jak i konsumenci muszą liczyć się z wyższymi cenami jaj oraz ograniczoną dostępnością produktu, zwłaszcza w okresie świątecznym. Producenci jaj ostrzegają, że tradycyjne promocje cenowe związane z Wielkanocą mogą nie być możliwe ze względu na obecną sytuację na rynku.

Prognozy na przyszłość: Czy kryzys się pogłębi?
Eksperci przewidują, że kryzys na rynku jaj może się pogłębiać, jeśli nie zostaną podjęte skuteczne działania mające na celu zwalczanie grypy ptaków oraz wsparcie dla producentów. Wysoka śmiertelność drobiu, wydłużony czas odbudowy stad oraz rosnący popyt mogą prowadzić do dalszych wzrostów cen i niedoborów jaj na rynku.
Dodatkowo, nowe przepisy Komisji Europejskiej dotyczące znakowania jaj w miejscu produkcji mogą wprowadzić dodatkowe komplikacje dla krajowych producentów. Obecnie większość firm dokonuje tego procesu w sortowniach, a przeniesienie go na etap produkcji może wiązać się z istotnymi utrudnieniami organizacyjnymi i logistycznymi. To z kolei może wpłynąć na dalsze ograniczenie dostępności jaj na rynku.
W obliczu obecnego kryzysu na rynku jaj, zarówno konsmenci, jak i przedsiębiorcy powinni być świadomi potencjalnych trudności związanych z dostępnością i cenami tego produktu. Warto monitorować sytuację na rynku, planować zakupy z wyprzedzeniem oraz być gotowym na ewentualne zmiany cen. Producenci powinni natomiast inwestować w bioasekurację, aby minimalizować ryzyko wystąpienia grypy ptaków, oraz dostosowywać swoje procesy produkcyjne do zmieniających się przepisów unijnych.