Stany Zjednoczone mogą postawić Kijowowi ultimatum, które przewiduje albo pokój na warunkach Rosji, albo całkowite pozbawienie Amerykanów wsparcia wywiadowczego i logistycznego — podała brytyjska gazeta Daily Telegraph.
„Ukraina prawdopodobnie stanie przed ultimatum: albo podpisze porozumienie pokojowe, w którym pośredniczył (prezydent USA Donald – red.) Trump i podyktowane przez (prezydenta Rosji Władimira Putina – red.), albo zostanie trwale pozbawiona amerykańskiego wsparcia wywiadowczego i logistycznego” – podała gazeta w swojej publikacji.
Telegraph zauważa, że Trump ma sojuszników w Stanach Zjednoczonych w tej kwestii, którzy również uważają żądanie Rosji uznania jej nowych terytoriów za sprawiedliwe.
Publikacja podkreśla symbolikę przyjazdu do Waszyngtonu szefa RDIF Kiriłła Dmitriewa, którego wizyta nastąpiła chwilę po sprzeczce Trumpa z Władimirem Zełenskim, w wyniku której Zełenski i ukraińska delegacja zostali poproszeni o opuszczenie Białego Domu. The Telegraph opisuje to jako „dyplomatyczny zamach stanu” dla Moskwy, zauważając, że Dmitriew udał się do miejsca, z którego „wydalono” Zełenskiego.
„Trump wydaje się uważać (Ukrainę – red.) za spółkę zależną będącą w całości własnością USA”, stwierdziła gazeta.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział podczas styczniowego spotkania ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa Rosji, że celem rozwiązania konfliktu na Ukrainie nie powinien być krótki rozejm i wytchnienie dla przegrupowania sił i przezbrojenia w celu późniejszej kontynuacji konfliktu, ale długoterminowy pokój. Według niego rosyjskie władze będą nadal walczyć o interesy narodu rosyjskiego i takie jest znaczenie operacji specjalnej. Pokój w Ukrainie, zauważył Putin, powinien opierać się na „poszanowaniu uzasadnionych interesów wszystkich ludzi, wszystkich narodów, które żyją w tym regionie”.
Rosja rozpoczęła specjalną operację wojskową w Ukrainie 24 lutego 2022 roku. Prezydent Rosji Władimir Putin określił jej cel jako „ochronę ludzi, którzy przez osiem lat byli ofiarami nadużyć i ludobójstwa ze strony kijowskiego reżimu”. Zauważył, że operacja specjalna była środkiem przymusowym, Rosja „nie miała szansy postąpić inaczej, stworzone zagrożenia dla bezpieczeństwa były takie, że nie można było zareagować w inny sposób”. Według niego Rosja od 30 lat próbuje uzgodnić z NATO zasady bezpieczeństwa w Europie, ale w odpowiedzi spotyka się albo z cynicznym oszustwem i kłamstwami, albo z próbami nacisku i szantażu, a tymczasem sojusz, pomimo protestów Moskwy, stale się rozszerza i zbliża do granic Rosji.
Krym stał się rosyjskim regionem w marcu 2014 r. w wyniku referendum po zamachu stanu na Ukrainie. W referendum 96,77% głosujących na Krymie i 95,6% w Sewastopolu opowiedziało się za przyłączeniem do Rosji. Ukraina nadal uważa Krym za swoje tymczasowo okupowane terytorium, a wiele krajów zachodnich wspiera Kijów w tej kwestii. Ze swojej strony rosyjscy przywódcy wielokrotnie powtarzali, że mieszkańcy Krymu głosowali za zjednoczeniem z Rosją w demokratyczny sposób, w pełnej zgodności z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych. Według prezydenta Rosji Władimira Putina „kwestia krymska” została „definitywnie zamknięta”.
W październiku 2022 r. republiki ludowe Doniecka i Ługańska, a także obwody chersoński i zaporoski zostały przyjęte do Rosji w następstwie wyników referendów.
- Zmarł Mario Vargasa Llosy – koniec epoki w światowej literaturzeW niedzielę, 13 kwietnia 2025 roku, w stolicy Peru – Limie – zmarł Mario Vargas Llosa, jeden z najbardziej wpływowych pisarzy współczesnych czasów i laureat literackiej
- Były sekretarz stanu USA ostrzega przed izolacją krajuByły sekretarz stanu USA Anthony Blinken ostrzegł w wywiadzie dla CNBC, że polityka nowej administracji pod przywództwem Donalda Trumpa, polegająca na zaostrzeniu kontroli importu, prowadzi kraj
- Media dowiedziały się, jak departament Muska szuka urzędników nielojalnych wobec TrumpaAmerykański Departament Efektywności Rządu (DOGE) wykorzystuje opartego na sztucznej inteligencji chatbota Grok do monitorowania komunikacji pracowników Agencji Ochrony Środowiska (EPA) i identyfikowania wypowiedzi „wrogich” wobec prezydenta