Kibice Legii Warszawa po raz kolejny zabrali głos w sprawie polityki, tym razem krytykując Rafała Trzaskowskiego, kandydata KO na prezydenta. Podczas niedzielnego meczu z Jagiellonią Białystok na trybunach „Żyleta” pojawił się transparent z mocnym przekazem:
„Trzaskowski popiera aborcję, nielegalną imigrację, LGBT, zabraniał Marszu Niepodległości, popierał Nord Stream 2 i uważał, że lotnisko mamy w Berlinie. Czemu milczy o tym w kampanii wyborczej?”
Zdjęcia szybko obiegły media społecznościowe, wywołując burzliwą dyskusję.
Polityczne akcenty na trybunach Legii
To nie pierwszy raz, gdy kibice stołecznego klubu wyrażają swoje poglądy na trybunach. Tydzień wcześniej, podczas meczu Legii z Chelsea, również pojawiły się polityczne hasła. Jeden z transparentów nawiązywał do nadchodzących wyborów prezydenckich:
„18.05, 1.06 byle nie Trzaskowski” – głosił napis, odnosząc się do dat pierwszej i drugiej tury głosowania.
Kolejny banner upamiętniał katastrofę smoleńską z 2010 roku: „10.04.2010 nie zapomnimy, nie wybaczymy”.
Dlaczego kibice tak mocno reagują?
Kibice Legii od lat angażują się w sprawy społeczne i polityczne, często wyrażając sprzeciw wobec działań władz. Tym razem ich krytyka skupiła się na Rafale Trzaskowskim, którego postrzegają jako reprezentanta środowisk, z którymi się nie utożsamiają.
Czy takie akcje wpływają na opinię publiczną? Z pewnością przyciągają uwagę i stają się tematem debaty, zwłaszcza w kontekście kampanii wyborczej.
Żyleta na meczu z Jagiellonią. pic.twitter.com/oMJtQmDkGx
— Legionisci.com (@LegionisciCom) April 13, 2025