Od 1 kwietnia ubiegłego roku uczniowie klas I–III szkół podstawowych nie otrzymują prac domowych, z wyjątkiem zadań rozwijających sprawność manualną. W przypadku klas IV–VIII odrabianie prac domowych jest dobrowolne. Te zmiany od początku wzbudzały kontrowersje, a teraz Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) przyznaje, że w komunikacji popełniono błąd.

Czy prace domowe wrócą do szkół? MEN zapowiada ewaluację

Ministerstwo zamierza ocenić skutki wprowadzonych zmian na początku nadchodzącego roku szkolnego. Instytut Badań Edukacyjnych już rozpoczął prace związane z analizą nowych przepisów.

W piątek w TVN24 wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer wyjaśniła, że kluczowe jest, aby uczniowie otrzymywali informację zwrotną zamiast ocen. „Nie można oceniać zadanych prac domowych. To nie jest to samo” – powiedziała.

Dodała również, że „nie ma sensu ocenianie czegoś, co nie wiadomo, czy jest pracą własną ucznia”. Przyznała jednak, że ministerstwo nieprecyzyjnie przekazało informacje nauczycielom. „Popełniliśmy pewien błąd komunikacyjny. To, co powinniśmy bardzo wyraźnie mówić nauczycielom, to to, że mogą zadawać prace domowe” – stwierdziła Lubnauer.

Co dalej z pracami domowymi?

MEN zapowiedziało, że na początku przyszłego roku szkolnego przeprowadzi ewaluację wprowadzonych zmian. „Będziemy dokonywać tej ewaluacji na początku przyszłego roku szkolnego” – zapowiedziała wiceszefowa resortu.

Czy oznacza to, że prace domowe wrócą w pełnym zakresie? Na razie nie ma oficjalnych deklaracji, ale wypowiedź Lubnauer sugeruje, że ministerstwo może złagodzić swoje stanowisko w tej sprawie.


Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version