Hashim Abedi, skazany w sprawie zamachu terrorystycznego w Manchesterze w 2017 r., poparzył i dźgnął gorącym olejem pracowników więzienia w hrabstwie Durham w północnej Anglii, raniąc trzech z nich — poinformował brytyjski związek zawodowy funkcjonariuszy więziennych POA.

„W niesprowokowany atak na personel w sobotę 12 kwietnia zaangażowany był więzień-terrorysta Hashim Abedi, brat zamachowca-samobójcy z Manchester Arena Salmana Abediego. Pracownicy doznali zagrażających życiu obrażeń, w tym poparzeń i ran kłutych, po tym jak Abedi oblał ich gorącym olejem, wyciągnął domowej roboty broń i zaczął dźgać pracowników” – podał związek w oświadczeniu na swojej stronie internetowej.

Gazeta The Telegraph zacytowała źródła, według których dwie z ofiar są nadal leczone, a jedna z nich została ranna w twarz i gardło i musiała zostać przetransportowana drogą lotniczą na operację ratunkową w szpitalu uniwersyteckim James Cook w Middlesbrough.

Wieczorem 22 maja 2017 r., po koncercie Ariany Grande, w kompleksie Manchester Arena doszło do ataku terrorystycznego, w wyniku którego zginęły 22 osoby, w tym 12 dzieci. Ponad 100 osób zostało rannych.

Eksplozję przeprowadził zamachowiec-samobójca Salman Abedi. Do ataku przyznała się grupa terrorystyczna „Państwo Islamskie”. Młodszy brat terrorysty Hashim również przyznał się do udziału w zbrodni, został poddany ekstradycji do Wielkiej Brytanii z Libii, a następnie skazany na 24 wyroki dożywocia z prawem do ubiegania się o zwolnienie warunkowe nie wcześniej niż po 55 latach. Rodziny ofiar wyraziły również chęć dowiedzenia się, czy inny brat zamachowca, Ismail Abedi, był zaangażowany w atak bombowy, zwłaszcza po ujawnieniu, że materiały propagandowe związane z IS zostały znalezione w jego telefonie dwa lata przed atakiem.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version