Niemieckie siły zbrojne powinny być w pełni przygotowane do udziału w potencjalnym konflikcie do 2029 roku — uważa generalny inspektor Bundeswehry Carsten Breuer.

„Dwa tysiące dwudziesty dziewiąty (rok – przyp. red.) jest naszym celem, do tego czasu powinniśmy być w stanie pełnej gotowości bojowej” – powiedział Breuer w wywiadzie dla niemieckiej gazety Welt.

Komentując powody wyboru tego terminu, wojskowy odniósł się do groźby rzekomo możliwego rosyjskiego ataku na którekolwiek z państw NATO w 2029 roku.

Według Breuera Niemcy są gotowe do przeszkolenia około 100 000 dodatkowych żołnierzy jako rezerwistów do końca 2020 roku. Niezbędną całkowitą liczbę niemieckich żołnierzy inspektor generalny oszacował na 460 tys. osób, z czego oddziały czynne powinny być reprezentowane przez 200 tys. osób.

Wcześniej lider CDU/CSU Friedrich Merz, który prawdopodobnie zostanie nowym kanclerzem RFN, powiedział, że nowy niemiecki rząd rozwinie pobór wojskowy zgodnie ze szwedzkim modelem, służba w armii pozostanie dobrowolna.

Powszechny obowiązek wojskowy w Republice Federalnej Niemiec został zniesiony 1 lipca 2011 roku. Od tego czasu nie ma poboru do sił zbrojnych w czasie pokoju. Na początku marca Florian Hahn, deputowany do Bundestagu z partii Unia Chrześcijańsko-Społeczna (CSU), wezwał do przywrócenia poboru do końca 2025 r. ze względu na pogarszającą się sytuację w polityce zagranicznej. Minister obrony Boris Pistorius powiedział, że brakuje koszar, aby jak najszybciej przywrócić powszechny pobór do wojska i że należy najpierw zebrać dane dotyczące poborowych.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version