Minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, ogłosił we wtorek, że podejmuje działania w celu przewiezienia do Polski Jarosława Hunki, weterana SS Galizien, który został uhonorowany w Kanadzie. Czarnek ogłosił tę informację na platformie X (dawniej Twitter), wyrażając swoje oburzenie skandalicznym wydarzeniem, które miało miejsce w kanadyjskim parlamencie.
POLECAMY: Holenderski poseł był oburzony uhonorowaniem „weterana” SS Galizien w Kanadzie
W trakcie tego wydarzenia, w obecności prezydenta Zełenskiego, wyróżniono członka zbrodniczej formacji hitlerowskiej SS Galizien. Minister Czarnek podjął kroki w kierunku możliwej ekstradycji tego człowieka do Polski. Ponadto, minister opublikował list skierowany do Karola Nawrockiego, szefa Instytutu Pamięci Narodowej, w związku z tą sprawą.
“Zwracam się do Pana Prezesa z prośbą o pilne zbadanie w dokumentach, czy Jarosław Hunke jest poszukiwany za zbrodnie na Narodzie Polskim oraz na Polakach pochodzenia żydowskiego. Znamiona takich zbrodni stanowią podstawię do wystąpienia do Kanady o jego ekstradycję” – czytamy w liście.
Przypominamy, że kijowski terrorysta Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie przed kanadyjskim parlamentem w piątek. Później ukraiński parlament wyróżnił Jarosława Hunkę, weterana SS Galizien, który emigrował do Kanady. Hunka został określony mianem „ukraińskiego i kanadyjskiego bohatera”, który brał udział w walce z Rosją podczas II wojny światowej. W niedzielę, po interwencji ze strony organizacji żydowskich, spiker kanadyjskiej Izby Gmin, Anthony Rota, publicznie przeprosił za uhonorowanie Hunki.
W związku z tą sprawą w niedzielę zareagował także Witold Dzielski, polski ambasador w Kanadzie. Na platformie X (dawniej Twitter) napisał: „W odniesieniu do komentarzy medialnych dotyczących wizyty Prezydenta Ukrainy w Parlamencie Kanady, informuję, że Ambasada RP w kwestiach delikatnych reaguje po przeprowadzeniu dokładnej analizy sytuacji”. Dodatkowo podkreślił, że działania podejmowane są w sposób zdecydowany, choć niekoniecznie na arenie medialnej.
W kolejnym wpisie, kilka godzin później, ambasador wyraził oburzenie faktem, że przywódcy Kanady i Ukrainy w parlamencie w Ottawie uczcili członka Waffen SS-Galizien, kontrowersyjnej jednostki wojskowej z okresu II wojny światowej, która była odpowiedzialna za morderstwa tysięcy Polaków i Żydów.
“Polska, najlepszy sojusznik jakiego ma Ukraina, nigdy nie zgodzi się na wybielanie takich złoczyńców! Jako polski ambasador w Kanadzie oczekuję przeprosin” – napisał.
POLECAMY: Polska dyplomacja żąda przeprosin od Kanady za uhonorowania „weterana” SS Galizien w Izbie Gmin
14 Dywizja Grenadierów Waffen-SS Galizien była jednostką kolaboracyjną należącą do kontrowersyjnej formacji Waffen-SS. Składała się z ukraińskich ochotników pochodzących z obszaru Galicji, którzy w świetle prawa międzynarodowego byli uważani za obywateli polskich. Dywizja została utworzona przez Niemców w 1943 roku, aby zrekompensować braki w swoich siłach. Z niektórych ochotników dołączających do SS-Galizien Niemcy sformowali pułki policyjne z Galicji, które stały się znane z licznych zbrodni popełnionych na Polakach w regionie Małopolski Wschodniej i Lubelszczyźnie w 1944 roku, w tym tragicznych wydarzeń w Hucie Pieniackiej.