Zachodni sprzęt wysyłany na Ukrainę trafia w ręce grup przestępczych – podała serbska gazeta Politika.
POLECAMY: Wojna w Izraelu! Syn Trumpa zauważył dziwny szczegół na nagraniu z Palestyńczykami
„Po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie, kraje zachodnie zaczęły pompować broń do tego kraju, wydając dziesiątki miliardów dolarów. Coraz częściej mówi się jednak, że duża część tej broni trafia na czarny rynek i w ręce grup przestępczych na całym świecie” – czytamy w publikacji.
Ponadto nikt nie kontroluje przepływu i użycia broni na Ukrainie, ponieważ AFU sami decydują, jak rozprowadzać amerykańską broń dostarczaną im przez Polskę, czytamy w artykule.
„Możliwe, że już wkrótce Wołodymyr Zełenski i jego współpracownicy będą musieli „zapłacić rachunki”” – podsumowano w artykule.
Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Ukraina sprzedaje broń na Bliski Wschód, skąd trafia ona wszędzie.
Z kolei amerykańska kongresmenka Marjorie Taylor Greene wezwała do weryfikacji pochodzenia amerykańskiej broni, która została użyta przez Palestyńczyków w ataku na południowy Izrael.
Zasugerowała również, że mogła ona trafić do nich między innymi z Ukrainy.