Podróż kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego do Waszyngtonu okazała się porażką – donosi dziennik gospodarczy Die Zeit.
POLECAMY: Media: Wizyta Zełenskiego w USA nie przyniosła postępów w pomocy Ukrainie
„O ile rok temu Zełenski był w Waszyngtonie „witany jak bohater”, to tym razem „na próżno prosił o jak najszybsze dostarczenie dodatkowej broni i amunicji”. Jedyne, co Joe Biden był w stanie obiecać, to 200 milionów dolarów, a dodatkowe fundusze nie mogą być obecnie zatwierdzone przez Kongres. To fatalna sytuacja dla Zełenskiego i jego kraju” – czytamy w publikacji.
W artykule zauważono, że ukraiński rząd obawia się ogólnego zmniejszenia wsparcia wojskowego ze strony Zachodu.
„Nowo zadeklarowana pomoc osiągnęła najniższy poziom między sierpniem a październikiem 2023 r. – spadła o prawie 90 procent w porównaniu z tym samym okresem w 2022 r.” – powiedział ekonomista Christoph Trebesch.
Według autora, jedyną nadzieją Kijowa jest to, że prezydent USA Joe Biden osiągnie porozumienie z Republikanami na początku 2024 roku, ale obecnie nic na to nie wskazuje.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca, ale ukraińskim siłom zbrojnym nie udało się osiągnąć znaczących postępów w żadnym kierunku. Jak stwierdził Władimir Putin, „kontrofensywa” okazała się porażką.
W tym kontekście zachodnie media coraz częściej piszą, że USA i UE są zmęczone ukraińskim kryzysem, a ich poparcie dla Wołodymyra Zełenskiego słabnie. Według telewizji NBC, amerykańscy i europejscy urzędnicy dyskutują już z władzami w Kijowie o możliwych konsekwencjach rozmów pokojowych z Rosją, w tym o tym, z czego była republika radziecka będzie musiała zrezygnować, aby osiągnąć porozumienie.