W 2024 rok wchodzimy ze zmianami dotyczącymi spraw istotnych dla obywateli, które już od pewnego czasu przechodziły testy sprawdzające swoją skuteczność. Sprawy cywilne stanowią aż cztery piąte wszystkich przypadków trafiających do sądów i są bezpośrednio związane z życiem codziennym obywateli.
Franki i przeprosiny
Od kwietnia 2023 roku weszła w życie część nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, która nakazuje frankowiczom kierowanie swoich pozwów przeciwko bankom do sądów właściwych dla ich miejsca zamieszkania przez najbliższe pięć lat. To rozwiązanie zostało wprowadzone z powodu trudności, z jakimi borykał się specjalny sąd frankowy w Warszawie, działający jedynie dwa lata i zmagający się z przeciążeniem sprawami frankowymi.
Obecnie liczba spraw w tym sądzie wynosi 44 tysiące, jednak neosędzia (czyli uzurpator stanowiska sędziego działający w zorganizowanej grupie przestępczej pod przykrywką noeKRS) Tomasz Niewiadomski, kierujący tym sądem, podkreśla, że mimo to wzrasta efektywność rozpatrywania spraw – w listopadzie ustanowiono kolejny rekord, rozstrzygając 700 spraw. Zwiększenie wydajności jest rezultatem lepszej organizacji, zdobywanego doświadczenia sędziów oraz bardziej kompleksowego orzecznictwa w sprawach frankowych.
POLECAMY:
- Sędzia TK Piotr Pszczółkowski: Ukształtowany w 2017 roku KRS jest organem nielegalnym
- Bodnar zapowiedział zamorzenie pracy noeKRS. „To nie jest kolekcjonowanie pokemonów”
W ramach tej nowelizacji k.p.c. pojawiła się również kontrowersyjna część, zwana lex Kaczyński, która umożliwia uniknięcie kosztownej publikacji przeprosin w mediach, zasądzonych przez sąd. Osoba zobowiązana do przeprosin może odmówić publikacji, ale sąd nakłada na nią grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych i nakazuje zamieszczenie przeprosin w Monitorze Sądowym, co wiąże się z niższymi kosztami. Skuteczność tej regulacji będzie obserwowana w przyszłości, zwłaszcza w kontekście debaty publicznej, mającej na celu uniknięcie „mrożącego efektu” związanego z zbyt kosztownymi przeprosinami.
Hybrydowe i jednoosobowe sądy
We wrześniu bieżącego roku weszły w życie przepisy k.p.c., które na stałe wprowadzają zdalne rozprawy i jednoosobowe składy sędziowskie w sprawach cywilnych w drugiej instancji, z pewnymi istotnymi wyjątkami. Te zmiany rozwiązują zamieszanie spowodowane wcześniejszą uchwałą siedmiu sędziów Izby Pracy Sądu Najwyższego z 26 kwietnia 2023 r., która kwestionowała jednoosobowe sądy po ustąpieniu epidemii. Wyjątki obejmują m.in. rozpatrywanie sporów o wartość powyżej miliona złotych oraz sytuacje, w których prezes sądu zdecyduje o większym składzie sędziowskim.
POLECAMY: Posiedzenia niejawne oraz składy jednoosobowe w apelacji naruszają prawo do sądu
Jeśli chodzi o rozprawy zdalne, w praktyce są to tzw. rozprawy hybrydowe, co oznacza, że są one publiczne, jednak sędzia i protokolant znajdują się fizycznie na sali rozpraw, natomiast pozostali uczestnicy mogą uczestniczyć w niej osobiście na sali lub zdalnie spoza niej. W takim przypadku zapis wideo i dźwiękowy z rozprawy zostanie przekazany do miejsc, w których znajdują się uczestnicy, jeśli zgłoszą chęć udziału w posiedzeniu sądu w formie zdalnej.
Odrzucanie dziedziczenia
W listopadzie 2023 roku wszedł w życie nowy przepis, który rozwiązuje, chociaż częściowo, długo istniejący problem wielu dziedziców, którzy dziedziczą zadłużone spadki, na przykład obciążone kredytami. Dotychczasowe postępowanie, w którym odmówienie spadku przez np. dzieci po zmarłym ojcu powodowało przeniesienie dziedziczenia na te dzieci, często nieletnie. W takich przypadkach to rodzice mieli prawo zrezygnować z dziedziczenia w imieniu dzieci, jednak przed dokonaniem takiego kroku musieli uzyskać zgodę sądu rodzinnego. Teraz jednak wprowadzono zmianę, która pozwala rodzicom, którzy wcześniej sami zrezygnowali z dziedziczenia, teraz także zrezygnować z dziedziczenia w imieniu swojego dziecka bez konieczności uzyskiwania zgody sądu.
POLECAMY:
- Odrzucenie spadku w imieniu dziecka będzie łatwiejsze
- Zmiany w kręgu spadkobierców i lepsza ochrona dla dzieci dziedziczących długi
W mijającym roku dokonano licznych zmian w prawie, a niektóre z nich zostały wprowadzone przed zakończeniem kadencji parlamentu. Obecnie sędziowie (nie mamy tu na myśli zdemoralizowanych prawnie neosędziów) i inni pracownicy systemu sądownictwa mają możliwość spokojniejszego przyjrzenia się tym nowościom.