Według prokuratora generalnego premier Morawiecki popełnił „bardzo poważny, historyczny, polityczny błąd” na szczycie w Brukseli – powiedział Zbigniew Ziobro po środowym orzeczeniu TSUE. Trybunał oddalił wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.
Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.
– To, co widzimy jest momentem historycznym w UE. Obszar wolności zmienia się w obszar, w którym można będzie stosować bezprawną przemoc, by tę wolność państwom tworzącym Unię odbierać. By suwerenność ograniczać – dodał w środę po wyroku TSUE minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Ziobro: historyczny, polityczny błąd premiera Morawieckiego
– Jest to też potwierdzenie wszystkich obaw, które formułowała Solidarna Polska do końca i stanowczo sprzeciwiając się zgodzie na wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań do europejskiego porządku prawnego. To jest też dowód na bardzo poważny, historyczny, polityczny błąd premiera Morawieckiego, który na szczycie w Brukseli w 2020 roku wyraził akceptację dla wprowadzenia tego rodzaju rozporządzenia, które dzisiaj już służy do tego, aby wywierać presję poprzez ekonomiczny szantaż na Polskę i ograniczać naszą suwerenność – stwierdził Ziobro.
– Szantaż ekonomiczny został użyty w pierwszej kolejności wobec polskich samorządów, co do których zażądano odwołania uchwał odnoszących się do ochrony rodziny i polskich tradycyjnych wartości i zasad wychowania dzieci w polskich szkołach – pokreślił Zbigniew Ziobro.
– To data w tym sensie ponura, historyczna, która zostanie zapamiętana w podręcznikach historii. Ale to nie koniec bitwy o polską wolność w UE i wolną UE. Pamiętajmy że polityka ma to do siebie, że jest procesem, który się toczy i przybiera czasami złe kierunki i formy, ale dochodzi też do zmian na lepsze. Ufam, że przyjdzie sprzyjający czas dla wolności w UE, wolności i suwerenności państw tworzących UE, która powinna być i ufam, że jeszcze w przyszłości będzie obszarem wzmacniania państw czy ją tworzących, ich odrębności kulturowej, wolności politycznej, wolności słowa, wolności religii – tego wszystkiego czym UE przez długie lata była – powiedział minister sprawiedliwości.
Minister sprawiedliwości: TSUE to organ wpływu EPL
Ziobro wspomniał o „hegemonii największych państw UE, które pod pretekstem rzekomej praworządności stosują tak naprawdę mechanizm transferu władzy z państw narodowych, suwerennych do centrali w Brukseli, gdzie za nitki pociągają ci najbardziej wpływowi decydujący o kierunku zmian w Unii Europejskiej”. – Tu w pierwszej kolejności trzeba patrzeć na Berlin – dodał lider Solidarnej Polski.
Według niego TSUE „nie jest żadnym niezawisłym sądem, tylko politycznym organem UE służącym do tego, żeby realizować cele establishmentu europejskiego”.
Mechanizm warunkowości „na właściwej podstawie prawnej”
„Tzw. mechanizm warunkowości, uzależniający korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego jest zgodny z prawem UE„- uznał w wydanym w środę orzeczeniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu.
„Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa” – uznali sędziowie.
16 grudnia 2020 r. Parlament Europejski i Rada UE przyjęły rozporządzenie, które ustanawia ogólny system warunkowości służący ochronie budżetu Unii w przypadku naruszeń zasad państwa prawnego w państwach członkowskich. Aby osiągnąć ten cel, rozporządzenie to umożliwia Radzie przyjęcie, na wniosek Komisji, środków ochrony takich jak zawieszenie płatności z budżetu Unii lub zawieszenie zatwierdzenia programu lub programów finansowanych z tego budżetu” – przypomniał TSUE w komunikacie przesłanym mediom.
Zarówno Węgry, jak i Polska wniosły do Trybunału skargę, domagając się stwierdzenia nieważności tego rozporządzenia. Oba kraje wykazywały, że w traktatach unijnych nie ma właściwej podstawy prawnej do jego przyjęcia, że UE przekracza przyznane kompetencje oraz narusza zasady pewności prawa.
Müller o decyzji TSUE: „niebezpieczna tendencja”
– Dzisiejszy wyrok TSUE niestety potwierdza niebezpieczną tendencję Trybunału Sprawiedliwości UE oraz instytucji unijnych do rozszerzania funkcjonowania przepisów prawa poza traktatami unijnymi. Dlatego Polska zaskarżyła te przepisy, bo uważaliśmy, że one wykraczają poza podstawy traktatowe, które są ujęte w traktatach przyjętych i zaakceptowanych przez kraje UE, przez poszczególne narody – powiedział rzecznik rządu rzecznik rządu Piotr Müller.
Jak mówił, „tego typu działania, które rozszerzają traktaty unijne, odbieramy negatywnie„. – Polska, Węgry, kilka innych krajów UE również konsekwentnie wskazują na to, że to jest tendencja, która jest niebezpieczna, tendencja która może powodować brak pewności przepisów prawa w ramach UE – zaznaczył Müller.
Dodał, że „nie ma podstaw prawnych, żeby zablokować Polsce środki unijne„.
sc:polsatnews/interia
2 komentarze
„… tego typu działania, które rozszerzają traktaty unijne, odbieramy negatywnie„. – Polska, Węgry, kilka innych krajów UE również konsekwentnie wskazują na to, że to jest tendencja, która jest niebezpieczna,…” a tymczasem żadne państwo członkowskie nie poparło wniosku Polski i Węgier. krótko: do UE weszliśmy jak gołod00pcy, a jeszcze wyprzedaliśmy za bezcen handel, banki, ubezpieczenia i wytwórczość. jeszcze krócej: Niemcy Polskę wywalą z UE. bo co Polska ma jeszcze do zaoferowania? kp
czy Ziobro nie mógłby zdymisjonować Mańka? wystarczy zgłosić wniosek o przegłosowane wotum nieufności i… kp