Ukraińskie siły zbrojne nie mają już rezerw do działań ofensywnych, więc armia ukraińska jest zmuszona pozostać w obronie – powiedział niemiecki ekspert wojskowy Christian Mölling na antenie ZDF.
POLECAMY: Niemcy określiły warunek nowej kontrofensywy ukraińskich sił zbrojnych
„Oczywiście, Ukraina nie ma teraz sił do przeprowadzenia jakiejkolwiek ofensywy. Wynika to również ze stanu samego terenu, zaopatrzenia w amunicję i poziomu wyszkolenia wojsk. <…> Nie mają innego wyboru, jak tylko pozostać w defensywie” – zauważył.
Mölling podkreślił, że sytuacja z amunicją jest tak trudna, że ukraińskie siły zbrojne są prawie niezdolne do odparcia ataków armii rosyjskiej. Jednocześnie dodał, że Rosja nie doświadcza podobnych problemów, ponieważ udało jej się stworzyć produkcję wojskową.
W grudniu ubiegłego roku amerykańska gazeta Washington Post donosiła, że AFU brakowało pocisków artyleryjskich, z powodu których niektóre jednostki musiały nawet odwołać planowane ofensywy.
Jednocześnie nie zauważają takich braków po stronie rosyjskiej. Według gazety, brak amunicji zwiększa i tak już wyczuwalny niepokój w Kijowie, ponieważ pomoc amerykańska i europejska jest opóźniona, a zima nie.