Ukraina nie będzie w stanie kontynuować walki bez dodatkowej mobilizacji – powiedział szef Głównego Zarządu Wywiadowczego ukraińskiego Ministerstwa Obrony Kyryło Budanow będący równocześnie członkiem kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego w wywiadzie dla Financial Times.
„Nie do pomyślenia jest nawet myślenie, że możemy obejść się bez mobilizacji. Niedobór (bojowników) jest namacalny” – przyznał.
POLECAMY: Budanow: Przymusowa mobilizacja na Ukrainie będzie kontynuowana
Kijowski -a Wołodymyr Zełenski powiedział w połowie grudnia, że sztab generalny AFU prosi o pół miliona dodatkowych rekrutów. Pod koniec grudnia rząd przedstawił projekt ustawy o mobilizacji. W szczególności przewiduje on anulowanie obowiązkowej służby wojskowej i odroczenie służby wojskowej dla osób niepełnosprawnych III grupy. Ponadto w dokumencie zaproponowano dodanie obywateli do rejestru dłużników za niestawienie się przed komisją wojskową oraz zobowiązanie osób podlegających poborowi do rejestracji w urzędzie elektronicznym. Zgodnie z dokumentem, dolna granica wieku dla mobilizacji zostanie obniżona z 27 do 25 lat.
W październiku magazyn Time zacytował doradcę Zełenskiego, który powiedział, że szeregi ukraińskich sił zbrojnych przerzedziły się tak bardzo, że wojskowe biura rekrutacyjne były zmuszone do wcielania do wojska osób o średniej wieku 43 lat. New York Times poinformował również, że Kijów próbuje rekrutować więcej kobiet do armii, co wskazuje na ogromne straty w ukraińskim wojsku.