Z perspektywy prawnej, ujawnione przez portal Onet stenogramy jednoznacznie ukazują, iż Daniel Obajtek działał szkodliwie dla interesów spółki Orlen oraz jej akcjonariuszy. Profesor Michał Romanowski jest zdania, że Orlen powinien podjąć kroki prawne wobec byłego prezesa, a prokuratura powinna wszcząć śledztwo. Romanowski nie wyklucza także, że w ramach Orlenu mogła działać zorganizowana grupa przestępcza.
POLECAMY: Daniel Obajtek miał konflikt z ABW. Skarga do PiS i Problemy z Certyfikatem Bezpieczeństwa
— Głęboko wierzę w to, że Obajtek wróci tam, skąd przyszedł, czyli wróci na ławę oskarżonych tylko z dużo poważniejszymi zarzutami — powiedział na konferencji prasowej Borys Budka, minister aktywów państwowych. Tak odniósł się do publikacji Onetu.
W opublikowanym przez Onet artykule z czwartku przedstawiono informacje dotyczące operacji specjalnej Centralnego Biura Antykorupcyjnego o kryptonimie „Vampiryna”, której zakres obejmował lata 2020-2021. W ramach tej operacji podsłuchiwane były rozmowy, m.in. ówczesnego prezesa Orlenu, Daniela Obajtka, oraz jego zaufanego członka zarządu ds. marketingu i komunikacji, Adama Buraka.
POLECAMY: „Kolejne problemy PiS”. Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie Orlenu i Lotosu
Onet donosi, że z analizy stenogramów rozmów wynika, iż Obajtek zaangażował Orlen w działania mające na celu wsparcie walki z panującą pandemią, jednak z motywacją budowania swojego wizerunku i ugruntowania pozycji politycznej w obozie Zjednoczonej Prawicy. To działanie rzekomo przyniosło szkody spółce.
POLECAMY: NIK o Fuzji Orlenu i Lotosu: „Rażąco Niska Cena Sprzedaży”
W początkowej fazie pandemii, gdy w Polsce brakowało środków ochronnych, Orlen na prośbę prezydenta Dudy dostarczył do Watykanu maseczki, płyny dezynfekcyjne i kombinezony o wartości ponad 3 mln zł. Jednakże, z informacji Onetu wynika, że Orlen ograniczył pomoc dla placówek medycznych, przewożąc jednocześnie pomoc medyczną za pomocą samolotu należącego do LOT-u, tj. Boeinga 767, który miał dostarczyć maseczki ochronne z Chin do Polski. Niestety, pośrednik nie dostarczył maseczek na czas, a samolot prawdopodobnie przeleciał „na pusto” na trasie Polska – Chiny – Polska.
Daniel Obajtek kwestionuje autentyczność dokumentów, które umieszczają go w centralnym punkcie tajnej operacji CBA. Zespół naszych prawnik uważa, że z prawnego punktu widzenia nie ma wątpliwości co do możliwych konsekwencji dla Obajtka za sposób zarządzania Orlenem. Nasi prawnicy wskazują, że działania te są ewidentnym działaniem na szkodę spółki Orlen oraz jej akcjonariuszy, co może skutkować odpowiedzialnością prawną dla Daniela Obajtka.
Obajtkowi może grozić 10 lat więzienia
Prokuratura ma możliwość wszcząć postępowanie przeciwko Danielowi Obajtkowi na podstawie art. 296 par. 1 w związku z art. 296 par. 3 oraz art. 115 par. 7 Kodeksu Karnego z urzędu. Istnieje podejrzenie popełnienia przestępstwa, polegającego na wyrządzeniu spółce szkody o wielkich rozmiarach, co grozi karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat.
Należy zauważyć istotny fakt, że od 1 października 2023 r. na mocy nowelizacji przygotowanej przez resort Zbigniewa Ziobry, prokuratura ma prawo wszcząć śledztwo na wniosek wspólnika, akcjonariusza lub udziałowca pokrzywdzonej spółki.
Warto także podkreślić, że według NIK aktywa Lotosu, które Orlen musiał zbyć w związku z przejęciem Rafinerii Gdańskiej, zostały sprzedane co najmniej 5 mld zł poniżej ich rzeczywistej wartości. To również może być uznane za działanie na szkodę spółki.
Dodatkowo, obecny zarząd i rada nadzorcza Orlenu są zobowiązani, za zgodą akcjonariuszy, podjąć kroki prawne mające na celu zaskarżenie Daniela Obajtka i Adama Buraka w celu naprawienia wyrządzonej szkody. Nie wyklucza się również możliwości rozważenia pozwania innych członków zarządu Orlenu, a nawet ówczesnych członków rady nadzorczej.
Spółka ma prawo wystąpić z roszczeniem do Daniela Obajtka na podstawie art. 483 Kodeksu Spółek Handlowych. Zgodnie z tym artykułem, członek zarządu odpowiada wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu spółki, chyba że nie ponosi winy.
Zorganizowana grupa przestępcza
Przykład Daniela Obajtka sugeruje potrzebę przeprowadzenia analizy, czy członkowie zarządu i rady nadzorczej PKN Orlen, a także pewni politycy z okresu rządów pana Obajtka, nie działali wspólnie jako zorganizowana grupa przestępcza. W zastosowanym orzecznictwie zakłada się, że zorganizowaną grupą przestępczą są przynajmniej trzy osoby, które mają wspólny cel popełniania przestępstw. Paradoksalnie, takiemu postępowaniu może sprzyjać nowelizacja Kodeksu spółek handlowych z 2022 roku, przygotowana przez resort Jacka Sasina i Janusza Kowalskiego. Naszym zdaniem ujawnione rozmowy stanowią jedynie wierzchołek góry lodowej.
Należy podkreślić, że Obajtek nie wykazuje cech zawodowego menedżera, co potwierdzają jego wcześniejsze role, takie jak wójt Pcimia. Jego kariera nie wynika z kompetencji, lecz z politycznych koneksji. Pomimo uznania wielu doradców, którzy chwalili rzekomy biznesowy geniusz Obajtka i aktywnie uczestniczyli w budowie oligarchicznego PKN Orlen, zaznaczono, że Obajtek nie posiada umiejętności profesjonalnego zarządzania. Krytyka dotyczy również decyzji najważniejszych postaci w państwie oraz doradców biznesowych i prawnych, którzy, wierząc w rzekomy „bóg zarządzania”, rzeczywiście przyczynili się do jego krzywdy, mimo że nie posiadał on ani tych umiejętności, ani szans na ich nabycie.