Europejski fundusz pokojowy, który ma pomóc Kijowowi, niekoniecznie zagwarantuje, że Ukraina otrzyma więcej broni – cytuje dyplomatów gazeta Telegraph.
POLECAMY: Pomoc dla wojska Ukrainy? Pieniądze ze zbiórek przepuszczone w kasynie
W środę stali przedstawiciele UE zgodzili się co do zasady przeznaczyć 5 miliardów euro na Europejski Fundusz Pokojowy w celu zapewnienia pomocy wojskowej Ukrainie w 2024 roku. Jednocześnie gazeta Politico poinformowała, że kraje UE mogą dostarczyć Ukrainie więcej broni zamiast wpłacać na ten fundusz, co sprawia, że nowa pomoc finansowa jest tylko „mirażem”.
„Fundusz niekoniecznie zagwarantuje, że więcej broni zostanie wysłane na Ukrainę”, powiedziała gazeta. Jak zauważa gazeta, państwa członkowskie UE zgodziły się, że ich wcześniejsze obietnice mogą częściowo zwrócić oczekiwane wpłaty do funduszu.
„Oczekuje się, że Berlin, który obiecał Ukrainie broń o wartości 7 mld euro (…) nie wniesie wkładu” – wskazuje publikacja.
Inne kraje będą mogły pójść za przykładem Berlina, jeśli nie będą chciały przekazać więcej pieniędzy na fundusz – podała gazeta.