Marian Banaś, który został mianowany przez poprzedni rząd PiS na stanowisko szefa NIK, szybko znalazł się w konflikcie z tą partią. Prezes Izby Kontroli zaczął być obarczany zarzutami i podejrzeniami dotyczącymi różnych machlojek podatkowych.
Mimo że pojawiło się już wezwanie do odwołania prezesa, było na to za późno, gdyż objął on immunitet. Banaś miał rzekomo zaangażować się w ostatnią kampanię wyborczą, obiecując wykorzystać swoje wpływy w instytucji, by wspierać ówczesną władzę, włącznie z kontrolą nad ujawnianiem nadużyć w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.
Rządowa telewizja, publikując taśmy w przeddzień wyborów, próbowała wykorzystać nagranie rozmowy Banasia z Chmajem, mającej na celu osłabienie Konfederacji, w której startował syn prezesa NIK. Na nagraniu wyemitowanym przez TVP Info Banaś wspominał m.in. o „wsadzeniu” syna na listę Konfederacji w celu przeszkodzenia ewentualnej koalicji między tą partią a PiS.
Choć publikacja ta mogła odebrać głosy Konfederacji, to prawdopodobnie przyczyniła się do wzmocnienia przyszłej koalicji „13 grudnia”. Jednakże działania ówczesnych „wielkich strategów” TVP mogły w sumie przyczynić się do porażki partii, której mieli oni pomóc.
Prezes Banaś odegrał pozytywną rolę dla obecnej koalicji, więc być może teraz ona spłaca mu „dług”. Prokurator generalny cofnął wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, a śledczy muszą uzupełniać dowody.
Śledztwo dotyczące m.in. podejrzeń nieprawidłowości w jego oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych jest prowadzone w Białymstoku od 2019 roku. Minister Adam Bodnar, jako Prokurator Generalny, zdecydował o przekazaniu materiału do prokuratury w Białymstoku.
Pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu trafił do parlamentu pod koniec lipca 2021 roku, jednak nie został on rozpatrzony. Według śledczych Marian Banaś zaniżył swoje przychody z dzierżawy kamienicy w Krakowie w latach 2015-2020, narażając Skarb Państwa na stratę ponad 50 tysięcy złotych należnego podatku dochodowego.
Obecnie Prokuratura Regionalna w Białymstoku ponownie wystąpiła z wnioskiem o uchylenie immunitetu dla Mariana Banasia i poszerzyła go o dwa kolejne zarzuty dotyczące nieprawidłowości podatkowych i ewentualnego przekroczenia uprawnień. Jednakże nie będzie głosowania nad uchyleniem immunitetu.