W dzisiejszym, coraz bardziej dynamicznym świecie, młodzi ludzie często kierują swoje myśli i plany w stronę teraźniejszości, zatracając z oczu perspektywę przyszłości. Wielu z nich nie zastanawia się nad oszczędzaniem na emeryturę, uznając, że mają jeszcze dużo czasu przed sobą. Skupiają się przede wszystkim na realizacji bieżących celów, takich jak oszczędności na wkład własny do mieszkania czy uzyskanie kredytu hipotecznego. Jednakże, czy ta strategia jest zrównoważona? Czy młodzi ludzie powinni przygotować się na potencjalne trudności w uzyskaniu satysfakcjonujących emerytur w przyszłości? Odpowiedzi na te pytania poszukaliśmy u eksperta.
Pokolenie Z i wyzwania emerytalne
Generacja Z, czyli osoby urodzone po 1995 roku, wyrasta na tle kompletnie innego świata niż ich poprzednicy. Dla nich PRL to zaledwie kawałek historii, a codzienne życie bez internetu i mediów społecznościowych jest trudne do wyobrażenia. Są to jednostki kreatywne, które od najmłodszych lat wyposażone są w umiejętności obsługi najnowszych technologii. W obliczu tego, wielu z nich zdaje się kierować w stronę sukcesu, ale czy biorą pod uwagę swoją przyszłą emeryturę?
Młodzi ludzie, dopiero stawiający pierwsze kroki na ścieżce zawodowej, coraz częściej słyszą przestrogi dotyczące niewystarczających środków na emeryturę lub wręcz braku przyszłego wsparcia finansowego. Jakie są realne perspektywy? Odpowiedzi na te pytania poszukaliśmy u eksperta.
Jeremi Wacław Mordasewicz: Perspektywa emerytalna młodych ludzi
Jeremi Wacław Mordasewicz, polski przedsiębiorca, współzałożyciel Business Centre Club, doradca zarządu i ekspert Konfederacji Lewiatan, przybliżył nam kluczowe aspekty związane z przyszłością emerytalną młodych ludzi. Mordasewicz, będąc również ojcem i dziadkiem, podkreślił, że przekazuje swoje przemyślenia na ten temat również swoim najbliższym.
Zdaniem naszego rozmówcy, obawy o załamanie systemu emerytalnego w Polsce są przesadzone. Młodzi ludzie nie powinni obawiać się braku emerytur w przyszłości, ale powinni być przygotowani na to, że ich wysokość może być niewystarczająca. Problemem jest więc nie tyle brak emerytury, co jej wysokość.
Młodzi ludzie nie powinni obawiać się upadku systemu emerytalnego, ale powinni zwrócić uwagę na to, ile będą otrzymywać. Konieczne jest zaakceptowanie wydłużenia wieku aktywności zawodowej, aby zapewnić sobie stabilną sytuację finansową w okresie emerytalnym – wyjaśnia Mordasewicz.
Ekspert wskazuje, że kluczowym elementem w równoważeniu systemu emerytalnego jest eliminacja przywilejów, takich jak dodatkowe wypłaty emerytur czy tzw. 13. i 14. emerytura, które obciążają system kosztami finansowanymi z podatków płaconych przez pracujących. Zdaniem Mordasewicza, te dodatkowe świadczenia nie rozwiązują problemu niskich emerytur, a jedynie go maskują.