25-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o oszustwo metodą „na Blika” zatrzymali kryminalni z Bielan. Wpadł, bo zwróciła na niego uwagę para – policjant i policjantka z komendy na Ochocie, którzy po służbie załatwiali w banku swoje osobiste sprawy.
POLECAMY: Policja z Otwocka zatrzymała 23-letniego Ukraińca kierującego pojazdem na 4 zakazach prowadzenia
St. post. Alina Maciaszek z Wydziału do spraw Profilaktyki Społecznej, Nieletnich i Patologii oraz sierż. szt. Kamil Żądło z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III w czasie wolnym od służby zauważyli mężczyznę, co do którego mieli podejrzenia, że może on być podejrzany o oszustwo metodą „na blika”. Obywatel Ukrainy został zatrzymany przez kryminalnych z Bielan, przy bankomacie, chwilę po wypłaceniu pieniędzy. 25-latek już usłyszał zarzuty za oszustwo.
W minionym tygodniu policjantka z KRP Warszawa V, st. post. Alina Maciaszek i policjant z KRP Warszawa III, sierż. szt. Kamil Żądło, w czasie wolnym od służby załatwiali sprawy w banku przy ulicy Krasińskiego. Ich uwagę zwrócił młody mężczyzna nerwowo chodzący wokół bankomatu, co chwila spoglądający na telefon i dokonujący wypłat w bankomacie. Mają podejrzenia, że młody mężczyzna może działać metodą na Blika wezwali na pomoc policjantów z wydziału kryminalnego, a sami prowadzili dalszą obserwację.
Kryminalni na miejscu byli błyskawicznie i przy bankomacie wylegitymowali młodego mężczyznę. Podczas kontroli kryminalni ujawnili i zabezpieczyli przy 25-latku ponad 10 tys. złotych. Obywatel Ukrainy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Dochodzeniowcy zebrali materiał dowodowy, z którego wynikało, że sprawca podszywając się pod znajomego pokrzywdzonej, poprosili o przesłanie kodu blik. Kobieta po pewnym czasie po wykonaniu operacji zorientowała się, że doszło do oszustwa i powiadomiła Policję.
25-latek już usłyszał zarzut, a Prokurator z Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz wydał postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci policyjnego dozoru. Za oszustwo grozi kara nawet 8 lat więzienia.
Policjanci nadal zajmują się tą sprawą i sprawdzają, czy mężczyźni mają związek z innymi podobnymi przestępstwami. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.