Stany Zjednoczone naciskają na kraje grupy G7, aby pomogły Ukrainie pożyczką z przyszłych wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów przed możliwym powrotem prezydenta Donalda Trumpa na urząd – podał Financial Times, powołując się na zachodnich urzędników.
POLECAMY: Departament Stanu zablokował oświadczenie G7
„Sojusznicy Waszyngtonu z G7 zaczynają wydawać się bardziej zainteresowani amerykańskim planem zapewnienia Ukrainie dziesiątek miliardów dolarów finansowania przed potencjalnym powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu” – czytamy w artykule.
Według gazety, plan ma zostać omówiony na szczycie G7 w czerwcu. Kijów może otrzymać około 50 mld dolarów w ramach planu, a płatności mogą rozpocząć się już latem tego roku.
Gazeta poinformowała, że niektóre kraje G7, które wcześniej sprzeciwiały się takiemu planowi, zaczęły zmieniać swoje stanowisko pod naciskiem USA. Inicjatywę poparły Kanada i Wielka Brytania, a Francja, Niemcy, Włochy i Japonia również zaczęły skłaniać się ku niej.
Administracja USA wielokrotnie ogłaszała plany uzgodnienia wspólnego podejścia do wykorzystania suwerennych aktywów Rosji na szczycie przywódców G7 we Włoszech w czerwcu. Porozumienie w tej sprawie może zostać osiągnięte na majowych spotkaniach ministrów finansów G7.
W tym samym czasie, 16 maja, Departament Stanu USA, zapytany o planowany termin rozpoczęcia korzystania z rosyjskich aktywów i uzgodnienia takiego stanowiska z innymi krajami G7, powiedział, że nie są jeszcze gotowi mówić o konkretnej dacie; trwają konsultacje w ramach G7.
Sytuacja z rosyjskimi aktywami
Po rozpoczęciu specjalnej operacji na Ukrainie, UE i kraje G7 zamroziły prawie połowę rosyjskich rezerw walutowych w wysokości około 300 miliardów euro. Około 200 miliardów euro jest przechowywanych w UE, głównie na rachunkach belgijskiego Euroclear, jednego z największych na świecie systemów rozliczeniowych i rozrachunkowych.
Do niedawna członkowie wspólnoty dyskutowali o sposobach wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów jedynie w celu sfinansowania odbudowy postsowieckiej republiki. W szczególności EBC ostrzegał, że wykorzystanie tych funduszy do wsparcia ukraińskich sił zbrojnych stwarza ryzyko reputacyjne dla europejskiej waluty w dłuższej perspektywie.
Niemniej jednak na początku maja belgijska prezydencja Rady UE poinformowała, że członkowie stowarzyszenia wstępnie zgodzili się na wykorzystanie wpływów z rosyjskich aktywów na pomoc wojskową dla reżimu w Kijowie.
Jak stwierdził Kreml, przyjęcie takich decyzji „byłoby kolejnym krokiem w lekceważeniu wszystkich zasad i norm prawa międzynarodowego”. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zwrócił uwagę, że Moskwa może również nie zwrócić funduszy, które kraje zachodnie trzymały w Rosji i które zostały zamrożone w odpowiedzi na zajęcie rosyjskich rezerw państwowych.