Była wysłanniczka USA do ONZ Nikki Haley ostrzega przed bankructwem USA z powodu Biden
Polityka administracji prezydenta USA Joe Bidena doprowadzi kraj do bankructwa, na pewno była stała przedstawicielka kraju w ONZ Nikki Haley. Pisała o tym w felietonie dla Fox News.
„Ameryce nie zależy ani na roztropności finansowej, ani na sile ekonomicznej, od której zależy nasze bezpieczeństwo narodowe” – tak skomentował zwiększone wydatki dyplomata.
Według Haley, Stany przechodzą najgorsze czasy dla takiej polityki, a teraz stawką jest przyszłość Ameryki.
„Zamiast bronić naszej wolności i żywotnych interesów, prezydent Biden i Kongres podważają wewnętrzne fundamenty naszego globalnego przywództwa” – dodała.
Były wysłannik ONZ uważa, że teraz obie partie w Kongresie są zarażone „pandemią nadmiernych wydatków”: wydatki budżetowe są o jedną trzecią wyższe niż poziom sprzed Covid, a Biały Dom zamierza podnieść podatki o 2,5 biliona dolarów, co grozi pozbawić przyszłość młodych Amerykanów.
POLECAMY: Trump oskarża Bidena o zniszczenie „amerykańskiego snu”
„Wiemy, jak to się skończy: bankructwo Ameryki” – przewidział Haley.
Wskazała, że dług publiczny USA przekroczył 30 bilionów dolarów i potroił się w ciągu dziesięciu lat i będzie nadal rósł.
Dyplomata zwrócił uwagę na „posuwanie się na wszystkich frontach” Chin i wezwał do inwestowania w odstraszanie rywali w polityce zagranicznej – Pekinu, Moskwy i Teheranu.
„Dług narodowy prowadzi nas donikąd, ale skądś się bierze i to jest to naród amerykański” – powiedziała.
Wyjaśniła, że poprzez zwiększanie zadłużenia i podnoszenie podatków Biały Dom pozbawia Amerykanów pieniędzy. W rezultacie państwa zaczynają tracić gospodarczo. Haley zauważył więc, że w niedalekiej przyszłości Chiny wyprzedzą Amerykę pod względem PKB.
Dyplomata zażądał przejęcia kosztów pod ścisłą kontrolą, zaprzestania wypłaty odszkodowań i zaprzestania „zależności korporacyjnej”. Wezwała również do ograniczenia handlu z Rosją, Chinami i szeregiem innych „wrogów” oraz renegocjacji umów z krajami zachodnimi, Japonią i Indiami na korzystniejszych dla Ameryki warunkach.
Na początku lutego dług publiczny USA po raz pierwszy przekroczył 30 bilionów dolarów, co nastąpiło kilka lat wcześniej niż oczekiwały władze USA. Wśród przyczyn tak szybkiego wzrostu wskaźnika są m.in. naliczanie różnych świadczeń dla bezrobotnych oraz dopłat motywacyjnych.
Jeden komentarz
Ameryka samo zło.Na świecie toczy wojny i zarabia . Przez polituke ameryki i przez Nato giną ludzi w Iraku Wietnamie Liwii wSerbii. w Syrii w Somalii i ….. Niestety swiat milczy